Komandosi w obcych mundurach mieli zaatakować własne państwo, atomowa Korea Północna miała zostać ostrzelana, a opozycjoniści zamknięci w salach tortur. Miesiąc po próbie zamachu stanu w Korei Południowej udało się zatrzymać prezydenta, a na jaw wychodzą nowe, niewiarygodne szczegóły jego tajnych planów. - To absolutnie najpoważniejszy kryzys od uzyskania przez ten kraj demokracji - podkreśla prof. Marcin Jacoby i przybliża mniej znane oblicze Korei Południowej.