Tajemniczy „Project Ontario” uderza w Forda

bejsment.com 1 tydzień temu

W Ontario ruszyła oddolna inicjatywa mająca na celu skłonienie rządu Douga Forda do bardziej konserwatywnej polityki fiskalnej. Autorzy inicjatywy, nazwanej „Project Ontario”, w weekend opublikowali stronę internetową i niepodpisany manifest w serwisie „The Hub”.

„Kiedy Konserwatyści tracą swoje zasady, Ontario traci swoją drogę. Zmieńmy kurs” — czytamy na stronie, która zachęca do podania danych kontaktowych w celu uzyskania szczegółów planowanego na jesień zgromadzenia Konserwatystów.

Nie wiadomo, kto stoi za inicjatywą. Redaktor naczelny „The Hub”, Sean Speer, zaprzeczył, by brał w niej udział. CBC News nie otrzymało odpowiedzi na prośbę o kontakt. Jedna z działaczek konserwatywnych, Ginny Roth, udostępniła link do Project Ontario, ale odmówiła komentarza.

W manifeście Project Ontario opisuje sytuację prowincji w czarnych barwach — jako gospodarkę pogrążoną w kryzysie i biurokracji. Grupa deklaruje, iż chce „tworzyć ramy polityczne oparte na konserwatywnych wartościach” i gromadzi wokół siebie „członków partii, właścicieli firm, ekspertów i zaangażowanych obywateli”.

Ford spokojny, jego ludzie lekceważą inicjatywę

Rząd Forda wydaje się nie być przejętym nowym ruchem.

— Premier skupia się na realizacji swojego mandatu ochrony Ontario, który potwierdził trzecim z rzędu zwycięstwem — przekazał urzędnik z jego biura.

Kory Teneycke, który kierował wszystkimi kampaniami Forda, uznał inicjatywę za marginalną. — Są daleko poza głównym nurtem partii i konserwatywnej koalicji wyborców — ocenił.

Zdaniem prof. Patrice’a Dutila z Toronto Metropolitan University, niezadowolenie części Konserwatystów wobec polityki Forda narasta od lat. — Historia Forda, który utrzymuje wysokie deficyty budżetowe, stoi w sprzeczności z oczekiwaniami wielu Konserwatystów pragnących mniejszego rządu — mówi Dutil.

Jednak jego zdaniem na razie Project Ontario to „nic więcej niż ziarno” — nie wiadomo, jaki realny program zaproponuje.

Konserwatyzm w Kanadzie podzielony

Pojawienie się Project Ontario wpisuje się w szerszy obraz napięć wewnątrz kanadyjskiej prawicy po niedawnym zwycięstwie Forda w wyborach prowincyjnych i porażce Pierre’a Poilievre’a w wyborach federalnych.

Po tamtym niepowodzeniu Teneycke publicznie skrytykował konserwatystów federalnych za zmarnowanie przewagi sondażowej. Z kolei podczas wieczoru wyborczego były współpracownik Forda Jamil Jivani ostro skrytykował premiera Ontario, nazywając go „oportunistą”.

Teneycke uważa, iż inicjatorzy Protect Ontario lepiej by zrobili, gdyby naśladowali Forda.

— Straciliby mniej — skwitował.

Melanie Paradis, strateg Konserwatystów, nazwała Project Ontario „anonimową grupą bez konkretnego programu”.

— Każdy, kto uważa, iż Doug Ford jest niewystarczająco konserwatywny, fantazjuje o nieosiągalnym standardzie — oceniła.

Nie jest to pierwszy raz, gdy na prawo od Forda pojawiają się krytyczne głosy. Wcześniejsze pochodziły jednak głównie od konserwatystów społecznych, podczas gdy Project Ontario wydaje się ruchem „jastrzębi fiskalnych”.

Część rozczarowanych Konserwatystów już wcześniej zasiliła szeregi skrajnie prawicowych formacji — New Blue Party i Ontario Party. W ostatnich wyborach żadna z nich nie zdobyła jednak mandatu.

Na podst. CBC

Idź do oryginalnego materiału