Przed Mateuszem Morawieckim gorące dni! Jak poinformował minister Adam Bodnar, jeszcze w lutym zostaną mu postawione zarzuty w związku z tzw. wyborami kopertowymi. Mateusz Morawiecki z zarzutami? Mateusz Morawiecki jako premier miał przekroczyć swoje uprawnienia w sprawie organizacji tzw. wyborów kopertowych. Temat ten powraca jak bumerang, ale przez cały czas nie postawiono mu zarzutów i to mimo tego, iż zrzekł się już immunitetu i mógłby mieć „wlepione” paragrafy. Teraz ma się to jednak zmienić: minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar przekazał na antenie TVN24, iż jeszcze w lutym były szef rządu może usłyszeć zarzuty. – Mija ten okres od zrzeczenia się do momentu postawienia zarzutów. Z tego, co wiem, do końca lutego mają być postawione zarzuty panu premierowi Morawieckiemu w kontekście wyborów kopertowych, czyli podjęcia decyzji o ich organizacji z rażącym naruszeniem prawa – powiedział Konradowi Piaseckiemu szef resortu sprawiedliwości. Nie można wykluczyć, iż gorąco zrobi się nie tylko w
biurze Morawieckiego, ale i w siedzibie PiS na Nowogrodzkiej: służby badają sprawę wyborów kopertowych, a w tym kontekście, jak zasugerowała komisja śledcza, pojawiają się też nazwiska Jacka Sasina, Jarosława Kaczyńskiego, Michała Dworczyka i Mariusza Kamińskiego. – W Prokuraturze Okręgowej Warszawie jest utworzony specjalny zespół śledczych, składający się z kilku bardzo doświadczonych