TA manifestacja była ogromnym błędem PiS. Nowogrodzka już wymyśliła kuriozalną wymówkę. „Posłuchaliście Donalda Tuska?”

5 dni temu
Piotr Zgorzelski przypomniał, iż gdy południową Polskę nawiedziła powódź, PiS zorganizowało sobie antyrządowy wiec. Radosław Fogiel zrzucił winę na… Donalda Tuska. PiS i manipulacje Gdy tylko powódź nawiedziła południową Polskę, PiS znalazło w tej tragedii polityczne złoto. Od razu zaczęła się nagonka na Donalda Tuska i rząd. Momentami kuriozalna, ekipa z Nowogrodzkiej potrafiła krytykować premiera za to, iż zjadł zupę szczawiową. PiS znalazło sobie też nowe „fur Deutschland”. Kaczyński i spółka cały czas przypominają wypowiedź Tuska z 13 września, iż „prognozy nie są przesadnie alarmujące”. Ma być to dowód, iż szef rządu zbagatelizował zagrożenie. Jest to jednak manipulacja. PiS nie wskazuje kontekstu tej wypowiedzi i nie cytuje jej całej. Ucina ją w wygodnym momencie. – Prognozy nie są przesadnie alarmujące. Nie lekceważymy oczywiście żadnego sygnału, mamy swoje doświadczenia, tu Wrocław z 1997 r., ja pamiętam też dokładnie 2010 r. Więc wiadomo, iż nie można lekceważyć tej sytuacji, ale chcę powiedzieć, iż dzisiaj nie ma powodu, aby przewidywać zdarzenia w jakiejś skali, która by powodowała zagrożenie na terenie całego kraju – tak brzmi cała wypowiedź Tuska. Jest różnica, prawda? Wina Tuska? PiS manipuluje więc i uderza w premiera, który od początku był na zagrożonych powodzią terenach. W tym samym czasie Kaczyński
Idź do oryginalnego materiału