Szymon Hołownia liczy na międzynarodowe stanowisko
Onet przypomina, iż Szymon Hołownia dwa razy bez powodzenia ubiegał się o fotel prezydenta, a w tegorocznych wyborach uzyskał jedynie 4,99 proc. poparcia. Ponadto zgodnie z ustaleniami wewnątrzkoalicyjnymi lider Polski 2050 powinien oddać Włodzimierzowi Czarzastemu stanowisko marszałka Sejmu. Z tego powodu polityk, jak podaje portal, stara się o posadę Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców (UNHCR). By uzyskać nominację, Hołownia musi mieć poparcie polskich władz, w tym prezydenta. Dlatego marszałek w ostatnim czasie stara się zbudować dobre stosunki z Karolem Nawrockim i Jarosławem Kaczyńskim - informuje portal. Decyzję w sprawie obsadzenia urzędu podejmie sekretarz generalny ONZ António Guterres. Hołownia uważa, iż ma z nim dobre relacje.
REKLAMA
Doświadczenie w pomocy humanitarnej
Portal wskazuje ponadto, iż marszałek ma doświadczenie w pomocy humanitarnej. Przed wejściem do polityki Hołownia zakładał organizacje, które niosły pomoc m.in. w Zambii, Kongu, Mauretanii, Libanie i Bangladeszu. Był też jednym z ambasadorów Celów Zrównoważonego Rozwoju ONZ.
Zobacz wideo Król Netanjahu. "Izrael to ja" [CTB odc. 66]
Hołownia: Szanse na dziś nie są wielkie
Już po publikacji Onetu Szymon Hołownia zamieścił na Facebooku obszerny wpis, w którym poinformował, iż w piątek złożył aplikację "w publicznym naborze ogłoszonym przez Sekretarza Generalnego ONZ Antonio Guterresa na funkcję Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców". We wpisie poinformował, iż jest wdzięczny prezydentowi, premierowi i ministrowi spraw zagranicznych za poparcie jego kandydatury. "Mówiąc uczciwie: szanse na dziś nie są wielkie, ONZ to skomplikowany, nieprzewidywalny świat. Jednak tydzień temu, gdy zaczynaliśmy ten proces, nie było ich wcale" - napisał. "A mi - przyznam - po całym tym szambie, przez które przeszedłem, euforia daje myśl, iż mógłbym znów znaleźć się tam, gdzie można znów skupić się na języku, który znam z mojego 'poprzedniego' życia, a który rozumie każdy człowiek, niezależnie od poglądów, wyznania, języka, czy koloru skóry: języka chleba, opatrunku, przytulenia, nadziei. Proszę, byście mi kibicowali" - dodał.
Nie będzie już kierował partią
W sobotę (27 września) odbyło się posiedzenie Rady Krajowej Polski 2050. Po jego zakończeniu członkowie partii wzięli udział w konferencji prasowej. - Podjęliśmy dziś istotne decyzje personalne. Czujemy, iż zbliża się 2027 i czas rozliczenia się z Polakami z tego, co do tej pory udało się zrobić - powiedział Szymon Hołownia. - Potrzebna jest nowa droga na nowe czasy i tę drogę zamierzamy wspólnie wykuwać - dodał. Jednocześnie marszałek Sejmu przekazał, iż nie będzie ubiegał się już o funkcję przewodniczącego Polski 2050. - Bardzo lubię szukać ludzi silniejszych i mądrzejszych od siebie, więc mam nadzieję, iż moi koledzy i koleżanki wyłonią lidera, który w odpowiedzialny i sprawny sposób poprowadzi Polskę 2050 do zwycięstwa w 2027 roku - dodał.
Przeczytaj też artykuł "Hołownia: 'Podjęliśmy istotne decyzje personalne'. 'Zbliża się czas rozliczenia się z Polakami'"
Źródła:Onet, Gazeta.pl