Marszałek Sejmu obawia się, iż frekwencja w wyborach do Parlamentu Europejskiego nie będzie wysoka. - Wszyscy mamy dzisiaj powody do bardzo realnych zmartwień - stwierdził, odnosząc się do prognozowanej frekwencji. Szymon Hołownia uważa jednak, iż wspierający Trzecią Drogą zmobilizują się w ostatniej chwili. Narzekał też na kształt kalendarza wyborczego, porównując go do piekielnego dzieła.