Szykują "bon na ciepło". Nowe dopłaty w 2025 r. Ci Polacy nie dostaną ani złotówki

1 dzień temu
Rachunki za ogrzewanie wciąż mocno dają się we znaki wielu gospodarstwom domowym, dlatego rząd planuje nową formę wsparcia. Bon ciepłowniczy ma trafić do osób z najniższymi dochodami i pomóc złagodzić skutki wzrastających cen energii.
19 sierpnia 2025 roku Ministerstwo Energii przedstawiło projekt ustawy, który wprowadza nową formę dopłat. Bon ciepłowniczy ma zastąpić szerokie i kosztowne mechanizmy wsparcia stosowane w czasie kryzysu energetycznego. Tym razem nie będzie to powszechna pomoc, a świadczenie kierowane wyłącznie do osób spełniających kryteria dochodowe. Jak podkreśla resort, takie rozwiązanie ma być bardziej przejrzyste i sprawiedliwe. Ile trzeba zarabiać, by otrzymać wsparcie?


REKLAMA


Zobacz wideo W 2060 będzie 105 emerytów na 100 pracujących


Czym jest bon ciepłowniczy? Rząd chce wspomóc polskie gospodarstwa
Według uzasadnienia resortu, bon ciepłowniczy to odpowiedź na realia rynku, gdzie mimo stabilizacji cen energii w Europie i na świecie, w Polsce rachunki za ogrzewanie wciąż są poważnym obciążeniem dla wielu rodzin. Dotychczasowe formy ochrony, takie jak zamrożenie cen, okazały się bardzo kosztowne i obejmowały wszystkich, bez względu na sytuację finansową.
Teraz rząd chce wprowadzić bardziej selektywne rozwiązania, czyli takie, które kierują pomoc tam, gdzie faktycznie jest potrzebna.
Analiza obecnej sytuacji wskazuje na zasadność odchodzenia od mechanizmów interwencyjnych o zasięgu powszechnym i powrócenia do modelu sprzed kryzysu
- czytamy w projekcie.


Jednocześnie resort podkreśla, iż najuboższych gospodarstw nie można zostawić samych sobie, gdyż to właśnie one najmocniej odczuwają wysokie ceny ciepła. Plan zakłada, iż bon wejdzie w życie w drugiej połowie 2025 roku i będzie obowiązywał przez cały 2026 rok. Rozliczenia, odwołania od decyzji lub ewentualne spory mają być możliwe aż do 2031 roku. Cały system ma działać bardziej przejrzyście, mniej obciążać budżet, a przy tym skuteczniej chronić biedniejsze rodziny.


Komu przysługuje nowe świadczenie? Trzeba spełnić warunki dochodowe
Nowe świadczenie trafi wyłącznie do gospodarstw korzystających z ciepła systemowego, czyli energii dostarczanej z miejskich sieci ciepłowniczych, wytwarzanej w elektrociepłowniach lub ciepłowniach i przesyłanej do budynków bez konieczności posiadania indywidualnych pieców. Trzeba też spełniać kryterium dochodowe. Progi ustalono na:


3272,69 zł dla gospodarstw jednoosobowych,
2454,52 zł na osobę w gospodarstwach wieloosobowych.


Ważne jest też to, iż wsparcie obejmie tylko tych odbiorców, którzy płacą za ciepło więcej niż 170 zł za gigadżul, czyli powyżej granicy uznanej przez ministerstwo za próg opłacalności, poniżej którego rachunki mieszczą się w standardowych kosztach ogrzewania. jeżeli dochody przekroczą wskazane limity, zadziała zasada "złotówka za złotówkę". Oznacza to, iż bon nie zostanie odebrany, ale jego wartość zostanie proporcjonalnie zmniejszona o kwotę przekroczenia.


Jak zapowiedział resort, minimalna wartość wypłaconego świadczenia będzie wynosiła 20 zł, a poniżej tej kwoty pieniądze nie będą przekazywane. Ostateczna wysokość bonu będzie wyliczana na podstawie stawek rozliczeniowych obowiązujących po 1 lipca 2025 roku. Dzięki temu wsparcie nie będzie sztywne, ale elastycznie dostosowane do sytuacji na rynku. Czy bon ciepłowniczy to dobre rozwiązanie na czas wysokich cen ogrzewania? Zapraszamy do udziału w sondzie oraz do komentowania.
Zachęcamy do zaobserwowania nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału