Coś jest na rzeczy w porównaniu PiS do partii komunistycznej. Działacze od Kaczyńskiego potrafią bowiem w pięknym stylu składać… samokrytykę. Zwracać uwagę na to, iż w działaniach Partii są co prawda pewne „błędy i wypaczenia”, jednak zasadniczy kierunek jest słuszny.
– Potrafimy nie tylko przeprosić, ale też zmienić decyzję, wycofać się ze złych decyzji i szukać nowych rozwiązań – mówiła Beata Szydło na antenie Radia Plus.
Po czym przekonywała, iż rządy PiS ciągle charakteryzuje praca, pokora i umiar.
– Dla mnie cały czas ta dewiza jest ważna i cały czas określa moje zaangażowanie w polityce i uważam, iż powinno być to motto dla wszystkich polityków, nie tylko PiS – przekonywała była premier.
Praca, pokora i umiar jako cechy rządów PiS? Tego się już choćby nie da skomentować.