Karol Nawrocki przedstawił w Czechach pomysły na naprawę Unii Europejskiej. Oczywiście nie uzgadniał ich z rządem, ale Beata Szydło nie widzi w tym problemu. Karol Nawrocki gościł w czeskiej Pradze. Na Uniwersytecie Karola wygłosił wykład, w którym szeroko opisywał swoje pomysły na reformowanie Unii Europejskiej. Jak stwierdził, Unia „jest naszym naturalnym środowiskiem politycznym”, ale „nie jest to Unia naszych marzeń”. Nawrocki przekonywał, iż problemem jest dążenie UE do federalizacji. Przedstawił swój „polski program naprawy Unii”. Jednym z pomysłów jest usunięcie stanowiska przewodniczącego Rady Europejskiej, sugerował też zmiany w systemie głosowania w Radzie UE. Oczywiście Nawrocki nie uzgadniał swoich pomysłów z rządem. To nic nowego, prezydent przecież próbuje zwiększać swój wpływ na politykę zagraniczną, choć konstytucja jasno mówi, iż tę prowadzi Rada Ministrów. Prezydent reprezentuje państwo na arenie międzynarodowej i powinien trzymać się polityki rządu. – Uprzejmie informuję, iż Rada Ministrów nie upoważniła Pana Prezydenta do składania propozycji zmiany traktatów europejskich – poinformował na platformie X Sikorski. Oczywiście od razu politycy PiS rzucili się do obrony prezydenta. Beata Szydło nagrała choćby specjalny filmik. Uprzejmie informuję, iż Rada Ministrów nie upoważniła Pana Prezydenta do składania propozycji zmiany traktatów europejskich. — Radosław Sikorski 🇵🇱🇪🇺 (@sikorskiradek) November 25, 2025 – Uprzejmie informuję pana ministra Sikorskiego,