Sztabowcy już wiedzą, Mentzen może zapomnieć o II turze. Znaleźli winnych! „PiS-owska machina działa”

15 godzin temu
Sławomir Mentzen miał wyprzedzić Karola Nawrockiego i sam powtarzał, iż tylko on może pokonać Rafała Trzaskowskiego. Z marzeń o drugiej turze nic nie zostało, a Konfederaci są już pogodzeni z losem. Sławek fajny był tylko chwilę Przez krótką chwilę wydawało się, iż w wyborach prezydenckich może dojść do ogromnej sensacji. Tygodnie kampanii mijały, a Sławomir Mentzen zbliżał się w sondażach do Karola Nawrockiego. „Obywatelski kandydat” PiS mógł poczuć na plecach oddech skrajnie prawicowego kandydata, który opowiadał o upraszczaniu podatków, jeździł na hulajnodze i kreował się na fajnego gościa z TikToka. Skończyło się tak, jak zwykle. Tak samo jak sondaże Mentzena gwałtownie wystrzeliły, tak samo gwałtownie spadły do „normalnego” poziomu. Wystarczyło, iż kandydat Konfederacji udzielił kilku wywiadów, zaczął opowiadać o swojej wizji Polski, która miałaby zrobić z kobiet maszyny do rodzenia dzieci i czar fajnego Sławka prysł. Wydaje się, iż gwoździem do wyborczej trumny okazała się poniedziałkowa debata w „Super Expressie”, w której Mentzen wypadł gorzej niż blado. gwałtownie okazało się, iż nagrywanie filmów i klepanie wyuczonych formułek to nie to samo, co rozmowa z kontrkandydatami w telewizyjnym studiu. Mówiąc wprost – można było odnieść wrażenie, iż kreujący się na luzaka i kozaka Mentzen ma pełne portki. Ręce mu drżały, głos
Idź do oryginalnego materiału