Piątek, więc recenzja książki ostatnio przeczytanej.
Grzegorz Rzeczkowski należy do odważnych Dziennikarzy. Razem z Tomaszem Piątkiem tropią powiązania naszych polityków z Rosją.
Polecam Wszystkim nową książkę „Szpiedzy Putina”, ale w zasadzie tylko tym, co nie czytali wcześniej książek obu Autorów (Piątka i Rzeczkowskiego). Ja przeczytałem wszystkie i w „Szpiegach” nie znalazłem wielu nowych informacji.
Szpiegów i agentów na ogół trudno zidentyfikować, a jeszcze trudniej złapać i skazać. Przeciwko nim powinien działać niezależny od polityków kontrwywiad, który ma swoich agentów w partiach, w biznesie, w mediach. Niestety, i tu wierzę Grzegorzowi Rzeczkowskiemu, nasz kontrwywiad jest „bezzębny”, w dużej mierze przez działania PiSu, kiedy rządził. Odbudowa kontrwywiadu to zaś zadanie nie na rok, dwa, tylko na 10.
Ale, powtarzam, sami przeczytajcie „Szpiegów”.
Michał Leszczyński