Szpak i Badach jak pies z kotem? Spięcia w „The Voice od Poland”. „Mnie bierze obrzydzenie”

2 godzin temu
Michał Szpak i Kuba Badach zasiedli w jury najnowszego sezonu „The Voice of Poland”. Między jurorami wrze od emocji. O co poszło tym razem? Niesnaski w jury Michał Szpak powrócił na fotel „The Voice of Poland” po kilku latach przerwy. Obok niego zasiedli doświadczeni jurorzy Lanberry oraz duet Barona i Tomsona. W 15 sezonie muzycznego show zadebiutował Kuba Badach. Nagrania do programu rozpoczęły się na początku sierpnia, a początkowe dni na planie przyniosły debiutantowi wiele emocji. Kiedy ogłoszono, iż Kuba Badach pojawi się w szeregach jury, internet odebrał tę wiadomość bardzo pozytywnie. Podczas emisji ostatniego odcinka „The Voice of Poland” okazało się jednak, iż nowi jurorzy nie pałają do siebie sympatią. Nie szczędzą sobie uszczypliwości podczas nagrań. Nic dziwnego, ponieważ obaj muzycy prezentują odmienne osobowości. Michał Szpak jest pełen energii, spontaniczny i otwarty. Kuba Badach natomiast jest dość opanowany, spokojny i poukładany. Początek zgrzytu? W przerwie między przesłuchaniami w ciemno Badach opowiedział o swoich pedantycznych nawykach. Wyznał, iż na każdy dzień nagrań w studiu zabiera ze sobą ściereczkę z mikrofibry, aby móc czyścić swój jurorski fotel. – Porządek pomaga mi w sytuacjach stresogennych – wyznał, podkreślając, iż w bałaganie bardzo trudno mu się funkcjonuje. Po tych wyznaniach na scenę wkroczył Michał
Idź do oryginalnego materiału