Dla milionów widzów korzystających wyłącznie z telewizji naziemnej nadchodzą przełomowe zmiany. Jeszcze przed Nowym Rokiem z eteru znikną dwa popularne kanały, które przez lata były dostępne bez jakichkolwiek opłat. Decyzje nadawców nie pozostawiają złudzeń – darmowa telewizja w Polsce wchodzi w etap gwałtownej transformacji, a jej oferta zaczyna się kurczyć.

Fot. Pixabay / Warszawa w Pigułce
Darmowe kanały znikają. Polacy stracą Metro i Zoom TV
Już 29 grudnia bieżącego roku widzowie naziemnej telewizji cyfrowej pożegnają stacje Metro oraz Zoom TV. To efekt decyzji nadawców, którzy nie złożyli wniosków o przedłużenie koncesji MUX-8. Dla wielu gospodarstw domowych będzie to dotkliwa zmiana – oba kanały oferowały szeroki wybór programów filmowych, dokumentalnych, rozrywkowych i lifestylowych, dostępnych całkowicie za darmo.
Metro emitowało popularne seriale i programy znane z ramówek największych stacji, a Zoom TV przyciągał widzów dokumentami, rozrywką kabaretową oraz własnymi formatami, takimi jak „Magia nagości”. Od nowego roku oba kanały dostępne będą wyłącznie w płatnych pakietach telewizji kablowej, satelitarnej oraz w usługach streamingowych.
Dlaczego stacje odchodzą z telewizji naziemnej? W tle finansowa rzeczywistość
Właściciele przechodzą na model subskrypcyjny, który dla nadawców jest znacznie bardziej opłacalny. Wpływy z reklam na rynku naziemnym od lat maleją, a koszty produkcji i emisji rosną. Przeniesienie treści do płatnych usług pozwala uzyskać stabilniejsze przychody.
To wyraźny sygnał, iż era darmowej telewizji, utrzymywanej wyłącznie z reklam, zaczyna się kończyć. Trend ten obserwowany jest w całej Europie – widzowie masowo przechodzą do streamingu, a tradycyjne multipleksy stopniowo tracą atrakcyjność.
Co w zamian? KRRiT otwiera drzwi nowym nadawcom
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji ogłosiła konkurs na dwa nowe miejsca w MUX-8. Na razie wpłynął tylko jeden wniosek – Telewizja Republika chce uruchomić kanał Republika 2. jeżeli nie pojawią się kolejni chętni, MUX-8 pozostanie częściowo pusty.
To zaledwie początek większych zmian, bo w 2026 roku cały MUX-8 ma przejść na nowy standard nadawania DVB-T2/HEVC. Oznacza to lepszą jakość obrazu, ale również konieczność posiadania nowszego sprzętu – część odbiorców bez kompatybilnego telewizora lub tunera będzie musiała ponieść dodatkowe koszty.
Coraz słabsza pozycja telewizji naziemnej. Nadawcy uciekają do Internetu
Eksperci rynku medialnego podkreślają, iż telewizja naziemna jest dziś w najgorszej kondycji od dekady. Malejące budżety reklamowe, migracja widzów do streamingu oraz presja technologiczna sprawiają, iż utrzymanie darmowej oferty staje się coraz trudniejsze.
Jeśli model komercyjny Metro i Zoom TV okaże się opłacalny, kolejne stacje mogą podjąć podobną decyzję. To oznaczałoby dalsze kurczenie się bezpłatnej oferty, która przez lata była podstawowym medium informacyjnym dla milionów osób.
Czy to początek końca darmowej telewizji w Polsce?
Zniknięcie dwóch stacji to pierwszy tak wyraźny sygnał, iż rynek przechodzi radykalną zmianę. Widzowie muszą przygotować się na to, iż dostęp do różnorodnych treści coraz częściej będzie wiązał się z koniecznością opłacania abonamentów lub wymiany sprzętu.
Przyszłość darmowej telewizji naziemnej zależy od tego, czy nowe podmioty zdecydują się wejść na rynek i czy widzowie pozostaną przy tradycyjnym odbiorze – czy też definitywnie przeniosą się do Internetu. Jedno jest pewne: grudniowe wyłączenia to dopiero początek większej rewolucji.

1 godzina temu







