– To państwo płaci za lekcje religii. I dzisiaj, i za rok, kiedy wejdzie to ograniczenie [do jednej godziny w tygodniu], samorządy przez cały czas będą miały możliwość dowolnego finansowania poza systemem zajęć. […] Poza tym są też związki religijne i wyznaniowe, które też mogą te dodatkowe godziny finansować – powiedziała Barbara […]