Szeroki konsensus ponad podziałami politycznymi jako warunek naprawy sądownictwa
Zdjęcie: prof. dr hab. Rafał Adamus, Uniwersytet Opolski / Materiały prasowe
Można mieć dosyć polityków, którzy – zabiegając o głosy swojego najtwardszego elektoratu – w istocie niszczą instytucje państwa, które mieli obowiązek w jak najlepszy sposób reformować. Wprowadzanie ustrojowych zmian, przy olbrzymich kontrowersjach społecznych, to wprowadzanie zmian sezonowych, które utrzymają się ledwie do czasu zmiany układu politycznego. Budowanie gmachu wymiaru sprawiedliwości na piasku nie ma sensu. Niestety nie jest też za darmo. Za dotychczasowe niemądre zmiany w sądownictwie Rzeczpospolita płaci odszkodowania. Z jednej strony można mieć dosyć tworzenia relacji sponsorskich w Trybunale Konstytucyjnym, Sądzie Najwyższym ale z drugiej strony można mieć dosyć negowania istnienia Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego, sędziów powołanych po 2017 roku.