Szefowa KE przyjedzie do Polski. "Na osobiste zaproszenie Tuska"

1 dzień temu
Zdjęcie: Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej Źródło: Wikimedia Commons


Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ma przyjechać do Polski na zaproszenie Donalda Tuska. Datę wizyty ujawnił europoseł Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza.


O planowanej wizycie szefowej Komisji Europejskiej w Polsce Krzysztof Brejza poinformował we wtorek za pośrednictwem mediów społecznościowych.


Ursula von der Leyen przyjedzie do Polski. "Żeby pomoc ofiarom powodzi była efektywna"


"Ursula von der Leyen na osobiste zaproszenie premiera Donalda Tuska przyjeżdża za 2 dni do Polski, żeby pomoc ofiarom powodzi była efektywna i jak najbardziej sprawna" – zapowiedział eurodeputowany.


Kończąc podkreślił, iż "Unia Europejska to Wspólnota, nie wyimaginowana, tylko jak najbardziej realna".


twitter


Donald Tusk o "ściągnięciu" szefowej KE: Żeby zobaczyła to na własne oczy


Wcześniej o możliwej wizycie Ursuli von der Leyen w Polsce mówił sam szef rządu. Temat ten poruszył podczas wspólnej konferencji z szefem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzym Owsiakiem.


– Nie chce wyprzedzać faktów, ale myślę, iż ściągniemy tutaj do Wrocławia szefową KE w najbliższych dniach, a może i godzinach, żeby na własne oczy zobaczyła, jak bardzo poważne są te potrzeby i żeby myśleli o zarezerwowaniu większych środków – podkreślił Donald Tusk.


Premier tłumaczył, iż są dwa systemy pomocy europejskiej. Pierwszy, jak podkreślał, nie jest związany z pieniędzmi, ale ludźmi, sprzętem i technologiami. – To mechanizm obrony cywilnej – wskazał. – Pomoc finansowa jest natomiast dopiero po ocenie skutków powodzi. Nie trzeba się po to zgłaszać, to będzie ponad miliard euro doraźnego funduszu dla poszkodowanych państw, z którego będziemy mogli czerpać – dodał.


Czytaj też:"My nic o tym nie wiemy". Sprzeczne komunikaty ws. zbiornika MietkówCzytaj też:"Straty w infrastrukturze są gigantyczne". Premier o skutkach powodziCzytaj też:Powódź w Polsce. Policja: Siedem ofiar śmiertelnych
Idź do oryginalnego materiału