Szef MSWiA wbija szpilkę Marcinowi Romanowskiemu. "Będzie gulasz jadł"
Zdjęcie: Marcin Romanowski, w kółku Tomasz Siemoniak
Marcin Romanowski chętnie rozmawia z mediami i opowiada o swojej ucieczce na Węgry. — Zamiast siedzieć cicho, bo jest podejrzany o 11 przestępstw, uzależnił się od mediów — komentował w TVN24 minister spraw wewnętrznych i administracji Tomasz Siemoniak. Uważa, iż w ten sposób poseł PiS "przyznaje się, iż od samego początku oszukiwał, kombinował".