Szef irańskiej dyplomacji grozi Amerykanom "wiecznymi konsekwencjami". Tymczasem europejscy przywódcy apelują o powściągliwość

5 godzin temu
Abbas Aragczi, irański minister spraw zagranicznych, zadeklarował, iż amerykańskie naloty nie pozostaną bez odpowiedzi. Jego zdaniem po "poważnym naruszeniu" prawa międzynarodowego Teheranowi przysługuje prawo do samoobrony. Nastroje próbują studzić europejscy politycy, m.in. Ursula von der Leyen i Keir Starmer. Ataki na irańskie obiekty nuklearne budzą obawy nie tylko natury geopolitycznej. Rafael Grossi, dyrektor Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, zapewnia jednak, iż w Iranie nie odnotowano wzrostu poziomu promieniowania.
Idź do oryginalnego materiału