1 rok temu
Andrzej Duda w poniedziałek wieczorem powierzył misję tworzenia rządu Mateuszowi Morawieckiemu. Prezydent powiedział podczas uroczystości, iż wierzy, iż Morawieckiemu uda się zdobyć poparcie dla nowego gabinetu. - Pan premier ponownie dostał tekę do formowania nowej Rady Ministrów, wierzę w to, iż ją sformuje. Zapewniał mnie, iż znajdzie większość, która poprze w Sejmie nową Radę Ministrów i będzie mógł w porozumieniu, już nie tylko w ramach Zjednoczonej Prawicy, ale szerszym porozumieniu parlamentarnym, kontynuować rozwijanie Rzeczypospolitej - podkreślił Duda i dodał, iż zarówno Morawieckiego, jak i polityków PiS, czeka czas wytężonej pracy, ale mogą oni liczyć na jego wsparcie i współpracę.
REKLAMA
Zobacz wideo
Duda uszczypliwie w Sejmie: Za jakiś czas znajdą się w opozycji... rządzący o tym zapominają
Szef Gabinetu Prezydenta RP: Donald Tusk osiągnął wielki sukces
O decyzję powierzenia rządu Mateuszowi Morawieckiemu Konrad Piasecki spytał na antenie TVN24 Marcina Mastalerka, szefa gabinetu Prezydenta RP. - Podpisana umowa między Koalicją Obywatelską, Lewicą i Trzecią Drogą jest dowodem na to, iż prezydent miał rację - powiedział Mastalerek i dodał, iż Duda podjął decyzję desygnowania Morawieckiego na premiera, zanim podpisano umowę koalicyjną. - Ta umowa, to umowa, o której można powiedzieć - z całym szacunkiem - iż partie piszą, iż "każdy może być młody, piękny i bogaty" - powiedział i zaznaczył, iż Andrzej Duda "zachował tradycję polską i europejską" oraz "szanuje konstytucje i demokrację".
- Wczoraj w Sejmie dostaliśmy kolejny dowód na to, iż prezydent miał rację, powierzając Morawieckiemu tekę. Przyznam, Donald Tusk w życiowej politycznej formie. Rozgrywa sprawy zarówno wewnątrz swojego obozu, jak i wczoraj w Sejmie, w sposób dla niego bardzo dobry - powiedział szef gabinetu prezydenta i stwierdził, iż Donald Tusk zrealizował trzy cele. - Po pierwsze pokazał swoim zwolennikom, którzy chcą zemsty na PiS, iż tę zemstę dostaną, bo nie będzie demokratycznych zasad i nie będzie wicemarszałków z największego klubu parlamentarnego. Upokorzono marszałek Witek - wyliczał dalej Mastalerek.
- Po drugie Donald Tusk odwrócił uwagę od tego, iż nie ma teraz ministrów i wiceministrów - powiedział gość Piaseckiego. Zapytany skąd wie, odparł, iż "bo ich nie pokazał" i nie było tego w umowie koalicyjnej. - Gdyby prezydent zdecydował się powierzyć misję tworzenia rządu Donaldowi Tuskowi, dziś Donald Tusk i ten obóz są jeszcze nieprzygotowani - mówił Mastalere. - Oni się tak naprawdę z tego cieszą, dostali więcej czasu. Przestańcie udawać, iż Donald Tusk jest jakoś wielce oburzony - dodał, po czym wymienił trzecią sprawę - mianowanie Szymona Hołowni marszałkiem Sejmu. Jak stwierdził, jego zdaniem Tusk w ten sposób zaszachował kolegę. - Osiągnął wielki sukces. Zakończył marzenie Szymona Hołowni o prezydenturze. Otóż tak rozegrał te sprawy, iż jego rękoma doprowadził do tego, iż Sejm będzie elementem wielkiej awantury - powiedział w rozmowie z Konradem Piaseckim.
Andrzej Duda przyszłym liderem prawicy? Szef gabinetu prezydenta: Niemożliwe
Jak stwierdził minister, szef Platformy Obywatelskiej "nie zaakceptuje sytuacji", w której musi się dogadywać z innymi ugrupowaniami. - On będzie chciał wykorzystać swoje zdolności, wiedzę i doświadczenie, do tego, aby przejmować jak najwięcej władzy. Wie pan czym to się może skończyć? Wcześniejszymi wyborami parlamentarnymi - stwierdził szef gabinetu prezydenta.
Pod koniec rozmowy zaznaczył jasno, iż "nie wyobraża sobie, żeby prezydent Duda po kadencji był działaczem partyjnym i żeby przewodził prawicy". - Myślę, iż to niemożliwe. Ale wyobrażam sobie, iż to prawicy - jestem tego pewien - będzie zależało, żeby odwoływać się do jego dziedzictwa i żeby był bardzo istotną figurą - powiedział.
