3 godzin temu
Prezydent Andrzej Duda przebywa w Nowym Jorku, gdzie bierze udział w "Szczycie dla Przyszłości". Jak deklaruje ONZ celem zjazdu jest przyjęcie "Paktu dla Przyszłości", który ma być odpowiedzią na nowe globalne wyzwania i elementem wzmocnienia współpracy międzynarodowej państw.
Prezydent Polski powiedział w swoim przemówieniu, iż ład oparty na prawie międzynarodowym i solidarności, o którym stanowi Karta Narodów Zjednoczonych, stanął dziś w obliczu poważnego zagrożenia. Zdaniem Andrzeja Dudy globalny multilateralizm pod wieloma względami nie funkcjonuje adekwatnie i wymaga reform. Prezydent nawiązał w tym kontekście do wojny rosyjsko-ukraińskiej.
– Nie możemy zgodzić się z sytuacją, w której ci, którzy podważają porządek oparty na Karcie Narodów Zjednoczonych, rosną w siłę – powiedział, wskazując inwazję Rosji na swojego sąsiada jako "uderzający" na tę diagnozę przykład.
Prezydent Duda w ONZ: Nie alternatywy dla multilateralizmu
Głowa państwa polskiego zwróciła uwagę, iż Moskwa powinna przestrzegać postanowień ONZ. – Będąc stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa, Rosja powinna wspierać zarówno Kartę Narodów Zjednoczonych, jak i prawo międzynarodowe. Jednak przeprowadzając atak na suwerenne państwo, Rosja zarzuciła to zobowiązanie. Nie może już twierdzić, iż chroni bezpieczeństwo systemu międzynarodowego i innych narodów – kontynuował Duda.
Prezydent przekonywał, iż celem przywrócenia wiary w multilateralizm oraz pokoju i bezpieczeństwa, konieczne jest wzmocnienie prawa międzynarodowego. – Pomimo wielu zastrzeżeń do systemu Narodów Zjednoczonych, nie ma lepszej alternatywy dla multilateralizmu – powiedział Andrzej Duda. Dodał, iż aktualne wyzwania o charakterze globalnym są na tyle złożone, iż wymagają zbiorowych działań, ponieważ państwa nie są w stanie skutecznie stawić im czoła w pojedynkę.
Andrzej Duda apelował o większą skuteczność i transparentność systemu Narodów Zjednoczonych.
Szczyt dla Przyszłości
Sekretarz generalny ONZ António Guterres wśród globalnych wyzwań wymienił m.in. konflikty i przemoc, nierówność i niesprawiedliwość, populizm oraz ekstremizm, ubóstwo, głód, dyskryminację, mizoginię i rasizm.
Wskazał też na "nowe, fundamentalne zagrożenia". "Począwszy od szalejącego chaosu klimatycznego i degradacji środowiska, aż po technologie takie jak sztuczna inteligencja, rozwijająca się w próżni etycznej i prawnej" – napisał w swoim artykule przed rozpoczęciem szczytu.
