Szczery do bólu Jan Tomaszewski ciska gromy po decyzji Wojciecha Szczęsnego. „Zrobił z gęby cholewę”

Jan Tomaszewski skomentował decyzję Wojciecha Szczęsnego o powrocie na boisko. Legendarny bramkarz nie gryzł się w język. Szczęsny zagra w FC Barcelonie! Jan Tomaszewski był barwną postacią jeszcze w czasach „Orłów Górskiego” i słynął z ciętego języka. Lata mijają, a legendarny bramkarz, który „zatrzymał Anglię” w ogóle się nie zmienia. Ba, można odnieść wrażenie, iż pan Jan z roku na rok jest coraz mniej delikatny w swoich ocenach polskiej reprezentacji, klubów i piłkarzy. Nic więc dziwnego, iż dziennikarze chętnie do niego dzwonią i proszą o komentarze. Doskonała okazja nadarzyła się w mijającym tygodniu za sprawą zamieszanie wokół Wojciecha Szczęsnego. 34-letni bramkarz, który pod koniec sierpnia ogłosił zakończenie kariery, wraca na boisko. Dopiero co się żegnał z kibicami i kolegami za pośrednictwem mediów społecznościowych, dziękował i przekonywał, iż jego ciała jeszcze nie odmawia posłuszeństwa, ale serce mówi nie. Były (?) reprezentant Polski nie wiedział jednak jeszcze wtedy, iż może go chcieć wielka FC Barcelona. A jednak! Jak informują media, wszystko jest już dogadane, a polski bramkarz na dniach przejdzie testy medyczne. Podpisanie rocznego kontraktu wydaje się w tej sytuacji już tylko formalnością. Jan Tomaszewski nie rozumie tej decyzji i w swoim stylu grzmi w rozmowie z „Super Expressem”. Jan Tomaszewski ostro