Sam nazywa się anarchokapitalistą, a wielu mówi o nim, iż to argentyński Trump. Milei popisuje się niezwykłą fryzurą, przez co znany jest jako „Peruka”. Dziennikarz Juan Gonzalez, autor biografii tego ekscentrycznego polityka, zatytułował ją „El Loco” (szaleniec, wariat). Sondaże dawały mu tylko minimalną przewagę, Milei uzyskał jednak aż 56 proc. głosów, a zatriumfował zarówno w stolicy Buenos Aires, jak i w większości prowincji. Kontrkandydat, minister gospodarki Sergio Massa z lewicowo-populistycznej partii peronistycznej, która od dziesięcioleci rządzi w tym rozległym południowoamerykańskim kraju, musiał uznać swoją porażkę.
„Szaleniec” i „człowiek znikąd” został prezydentem. Javier Milei chce odbudować Argentynę

- Strona główna
- Polityka światowa
- „Szaleniec” i „człowiek znikąd” został prezydentem. Javier Milei chce odbudować Argentynę
Powiązane
Brytyjskie wsparcie na polskim niebie! Jest decyzja
1 godzina temu
TYLKO U NAS. Legutko: Centralizacja UE to zagrożenie
2 godzin temu
Kolejne uderzenie na rozkaz Trumpa. Zginęły trzy osoby
3 godzin temu
Polecane
Izrael oskarżony o ludobójstwo. Katar wzywa do działania
2 godzin temu
Sąd: Jak liczyć zachowek od mieszkania [Najnowszy wyrok]
3 godzin temu