„Sytuacja jest bardzo trudna”. Ogromne problemy włodawskiego szpitala

17 godzin temu
Zdjęcie: „Sytuacja jest bardzo trudna”. Ogromne problemy włodawskiego szpitala


Włodawski szpital powiatowy to jedna z najbardziej zadłużonych lecznic w regionie. Trwa zbieranie podpisów pod petycją do władz centralnych o ratowanie placówki. Podpisało się pod nią już 8 tysięcy osób.

We Włodawie był reporter Radia Lublin Sebastian Pawlak, który rozmowiał z władzami szpitala oraz miasta w sprawie zaistniałej sytuacji oraz próbach jej rozwiązania.

„Ratujmy nasz szpital”

W okolicy szpitala wiszą billboardy, nakłaniające do podpisania petycji. Dla mieszkańców zamknięcie szpitala byłoby ogromnym utrudnieniem.

– Jestem cukrzykiem, często w nim leżałem, a tak bym musiał do Lublina jechać albo do Chełma – mówią mieszkańcy zapytani o to, jakie znaczenie ma dla nich potencjalna likwidacja szpitala. – Będziemy pozbawieni wszystkiego, ponieważ tutaj autobusy nie kursują tak jak powinny do Lublina lub Chełma. Jesteśmy zdani na łaskę i niełaskę. Szpital jest potrzebny bardzo, ale to bardzo.

Sytuacja jest bardzo trudna

– Sytuacja jest bardzo trudna – mówi Artur Szczupakowski, pełniący obowiązki dyrektora SPZOZ we Włodawie. – Zobowiązania finansowe z lat ubiegłych bardzo obciążają budżet szpitala. Gdyby nie Starostwo Powiatowe we Włodawie to sytuacja byłaby adekwatnie dramatyczna, choćby zagrożone byłoby dalsze funkcjonowanie szpitala. Do najbliższego innego szpitala z Włodawy jest ponad 50 kilometrów. Nie wyobrażam sobie jak mieszkańcy powiatu włodawskiego mogliby być pozbawieni dostępu do ochrony zdrowia.

– Całość zobowiązań to jest ok. 60 mln, z czego 43 mln to są długi w parabankach – wskazuje starosta włodawski Mariusz Zańko. – Mamy zaległości w ZUS-ie, w urzędzie skarbowym. Gdybyśmy nie przekazali 3,5 mln i nie mieli planu dotyczącego sprzedaży budynku centrum usług społecznych wyremontowanego ze środków unijnych na potrzeby wojska, dzisiaj musiałbym prowadzić rozmowy z wojewodą na temat ewakuacji włodawskiego szpitala. Bez niego obszar Polesia Włodawskiego cofnie się do XIX w., gdzie mieszkańcy korzystali z szeptuch a nie ze szpitali. Ten szpital funkcjonuje od 100 lat.

– W tym momencie zapłaciliśmy lekarzom kontraktowym za luty 2025 roku. Brakuje na wynagrodzenia, na regularność płatności. Szpital jest cały czas na minusie – stwierdza Artur Szczupakowski.

Czy to odbija się na pacjentach?

– Pacjenci są normalnie przyjmowani, normalna pomoc jest im udzielana – wyjaśnia dyrektor szpitala. – Jednak z czasem nie da się wykluczyć, iż zawęzimy zakres działania bądź też będzie ograniczony dostęp do pewnych zabiegów. Natomiast na ten moment nie ograniczamy przyjęć. Są normalnie wykonywane operacje, pacjenci są przyjmowani na geriatrię, na internę i na oddział chirurgii oraz na oddział rehabilitacji.

– Szpital leży na terenie miasta, więc możemy pomóc w kwestii podatkowej – mówi Wiesław Muszyński, burmistrz Włodawy. – Dla nas szpital jest bardzo ważny. Aspekt leczenia jest pierwszorzędny. Ogromne znaczenie ma również aspekt pracowniczy, ponieważ większość pracowników szpitala to mieszkańcy naszego miasta. W naszym środowisku jest to chyba największy pracodawca. Gdyby upadł nasz szpital, dla gospodarki naszego miasta i naszego powiatu byłby to ogromny problem.

„Zwróciliśmy się do samorządów”

– Zwróciliśmy się do trzech samorządów, w których mamy jednostki satelickie – to jest do gmin Urszulin, Wola Uhruska, Hanna – mówi Artur Szczupakowski. – Są to ośrodki rehabilitacyjne, a w Urszulinie mamy także gabinet lekarza ginekologa. o ile chodzi o oddziały rehabilitacyjne i gminę Hanna wszystko wskazuje na to, iż będziemy jednak zamykać te placówki, ponieważ są kompletnie nierentowne. Bez pomocy samorządu szpital nie jest wstanie ich utrzymać.

– Ja oczywiście tego pisma w tej sprawie nie odrzucam, natomiast poprosiłem dyrektora szpitala o doprecyzowanie – odpowiada Adam Panasiuk, wójt gminy Urszulin. – To nie jest tak, iż dział rehabilitacji w Urszulinie dedykowany jest tylko dla mieszkańców tej gminy. Zamiarem utworzenia, takich punktów jak Urszulin, Wola Uhruska i Hanna, jest zdobywanie pacjentów spoza powiatu włodawskiego. Teraz mam pytanie: dlaczego ja miałbym pokrywać koszty finansowania tego ośrodka, skoro nie jest on przeznaczony tylko dla mieszkańców Urszulina? o ile trzeba wspierać finansowanie takiego działu, mogę to rozpatrzyć pod kątem dofinansowania dla mieszkańców Urszulina. Nie widzę interesu, żebym dokładał się do mieszkańców innych gmin, które przyjeżdżają do Urszulina.

– We Włodawie większość jest emerytów, rencistów, osób samotnych. To o tych ludzi trzeba zadbać. Młody, który ma samochód, to sobie sam dojedzie. – dodaje jedna z mieszkanek miasta.

Szpital we Włodawie ma ponad 130 łóżek. Rocznie leczy się tu ok. 5 tys. pacjentów.

PaSe / opr. AI

Fot. Sebastian Pawlak

Idź do oryginalnego materiału