Od 1 października 2025 roku w Polsce zacznie działać system kaucyjny. Do ceny napojów w plastikowych butelkach do 3 litrów, puszkach do 1 litra i szklanych butelkach wielokrotnego użytku do 1,5 litra doliczona zostanie kaucja – 50 groszy lub 1 złotówka. Klienci odzyskają pieniądze dopiero po zwrocie pustego opakowania w sklepie albo w specjalnym automacie. Rozwiązanie ma ograniczyć ilość śmieci i zwiększyć poziom recyklingu.
W Krakowie sprawą zainteresował się radny Michał Ciechowski, który poprosił władze miasta o odpowiedzi na trzy pytania. Pierwsze dotyczyło kampanii informacyjnej: „Czy miasto planuje (poza ewentualną kampanią ogólnopolską) kampanię informacyjną w sprawie zmian, które wejdą od 1 października br.?” – pytał. Drugie skupiało się na skutkach finansowych: „Ile miasto, a dokładnie MPO straci na wejście systemu w tym roku oraz w następnych latach (proszę o szacunek)?”. Trzecie odnosiło się do wymagań unijnych: „Czy miasto po wdrożeniu systemu kaucyjnego będzie osiągać wymagany poziom recyklingu?”.
W odpowiedzi zastępca prezydenta Krakowa Stanisław Kracik zapowiedział, iż gmina sama włączy się w informowanie mieszkańców, mimo iż obowiązek edukacyjny spoczywa na przedsiębiorcach. – „Mając na względzie istotę tego zagadnienia, Gmina Miejska Kraków włączy się w akcję informacyjną dotyczącą wejścia w życie systemu kaucyjnego. Do tego celu wykorzystane zostaną materiały udostępnione przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska oraz narzędzia informacyjne: www.krakow.pl , dwutygodnik miejski Kraków.pl, newsletter dla mieszkańców, aplikacja mKraków oraz profile w mediach społecznościowych” – poinformował.
Najwięcej uwagi wzbudziła jednak odpowiedź dotycząca strat Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania. To właśnie to pytanie radnego stało się punktem centralnym dyskusji. Z wyliczeń urzędników wynika, iż system kaucyjny uderzy w finanse spółki bardzo mocno. – „Szacuje się, iż system kaucyjny może spowodować wzrost kosztów systemów komunalnych choćby o 10–15%, co bezpośrednio może przełożyć się na podwyższenie opłat dla mieszkańców” – stwierdził Kracik. – „Zakładając, iż system kaucyjny wprowadzony od 1 października br. obejmie cały strumień dedykowanych odpadów opakowaniowych, utrata potencjalnych dochodów z tytułu przekazania odpadów do recyklingu szacowana jest na poziomie 6 mln zł w 2025 r. i 30 mln zł w 2026 r.” – dodał.
Trzecie pytanie radnego dotyczyło tego, czy system pomoże osiągnąć wymagane wskaźniki recyklingu – od 55 proc. w 2025 roku do 65 proc. w 2035 roku. Tu odpowiedź była ostrożna. – „Obecnie nie można oszacować w jakim stopniu mieszkańcy będą korzystali z systemu kaucyjnego, stąd nie można w sposób jednoznaczny określić wpływu systemu kaucyjnego na poziomy recyklingu osiągane przez Gminę” – zaznaczył wiceprezydent. Przypomniał, iż zgodnie z ustawą to podmiot reprezentujący, odpowiedzialny za prowadzenie systemu, będzie co roku przekazywał prezydentowi miasta raport o odpadach opakowaniowych odebranych w sklepach i punktach zwrotu. Termin na przesłanie takich danych mija 31 stycznia za poprzedni rok kalendarzowy.
„Obecnie nie można oszacować w jakim stopniu mieszkańcy będą korzystali z systemu kaucyjnego, stąd nie można w sposób jednoznaczny określić wpływu systemu kaucyjnego na poziomy recyklingu osiągane przez Gminę” – podsumował Stanisław Kracik.