System energetyczny Polski nie daje sobie rady. Musieliśmy importować energię

1 rok temu

Stało się to, czego wszyscy się obawiali. Jeszcze nie było dużych mrozów, jeszcze zapotrzebowanie na prąd nie jest takie duże, a już system energetyczny nie daje sobie rady. Polska musiała importować awaryjnie prąd.

PiS wydaje pieniądze na propagandę, ale modernizacji systemu nie prowadzi. Elektrownie są w kiepskim stanie, podobnie jak sieci przesyłowe. Zamiast stawiać na rozproszoną energetykę lokalna politycy pokroju Kaczyńskiego chcą wszystko centralizować. Efekt? Import dużych ilości prądu zza granicy.

Polska będzie go musiała sprowadzać coraz więcej!

Listopadowa Noc nastała w polskiej energetyce.

Znów potrzebny import awaryjny (pierwotnie 1 GWh, później @pse_pl redukuje ilość potrzebnej energii), a do pracy wcześniej niż się spodziewano wraca #ElektrowniaJaworzno 910 MW. pic.twitter.com/Wu1S83Q0ED

— Bartłomiej Sawicki (@BartSaw) November 27, 2022

Idź do oryginalnego materiału