Tragedia syryjskich alawitów, szyickich muzułmanów i chrześcijan. Ponad tysiąc osób straciło życie od czwartku w starciach, które wybuchły na zachodzie Syrii, w zamieszkanej przez alawitów Latakii. Wśród ofiar śmiertelnych znalazło się ponad 700 cywilów – informuje Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka (SOHR). Wiele alawickich domów zostało obrabowanych i podpalonych przez islamistyczne bojówki Hajat Tahrir asz-Szam, którzy przejęli władzę po obaleniu prezydenta Baszara al Asada. Ludność cywilna – przede wszystkim kobiety i dzieci są ratowane przez żołnierzy rosyjskich w bazie lotniczej Hmejmim.
Iran nie ulegnie presji USA i nie podejmie negocjacji – zapowiedział przywódca kraju Ajatollah Ali Chamenei. „Upór niektórych rządów zmuszających zastraszeniem do negocjacji nie ma na celu rozwiązania problemów. (…) Rozmowy są dla nich drogą do nowych żądań, nie chodzi tylko o kwestię nuklearną Iranu. (…) Iran z pewnością nie zaakceptuje ich oczekiwań” – dodał przywódca Iranu. Prezydent USA Donald Trump w wywiadzie dla Fox Business stwierdził, iż kwestię Iranu można rozwiązać na dwa sposoby: militarnie lub poprzez umowę uniemożliwiającą Teheranowi uzyskanie broni jądrowej.
Premier Węgier Viktor Orban ogłosił nowe porozumienie gospodarcze z USA. Ma ono chronić Węgry przed skutkami ewentualnej wojny handlowej z Unią Europejską. Premier Orban zaznaczył, iż Węgry powinny zachować „neutralność gospodarczą”, co oznacza utrzymanie dobrych stosunków z różnymi krajami, w tym z Chinami i Rosją. – Nie możemy skończyć w sytuacji, w jakiej znalazła się UE, czyli odizolowanego gracza w gospodarce. O sprawie poinformowała Wirtualna Polska.
Węgry krytykują Polskę. Minister spraw zagranicznych Węgier oskarżył Polskę o przedłużanie wojny w Ukrainie. „Szkoda, iż polski rząd, wraz z resztą państw UE, próbuje zablokować rozmowy pokojowe. To właśnie taka postawa Brukseli izoluje Unię Europejską” – napisał Peter Szijjarto na Facebooku. Jak stwierdził, większość świata na czele z USA i Węgrami opowiada się za rozmowami pokojowymi. Węgierski minister stwierdził też, iż „podczas gdy praworządność w Polsce jest deptana, bo Bruksela na to pozwala, polskie władze pouczają nas, co leży w interesie Europy”. Jest to najprawdopodobniej reakcja na niedawną krytykę pod adresem polityki Budapesztu ze strony premiera Donalda Tuska.
Kongres Konfederacji dokonał radykalnych zmian w strukturach partii. W jej Radzie Liderów nie zasiada już ani jeden z działaczy Konfederacji Korony Polskiej, której prezesem jest usunięty z partii w styczniu europoseł Grzegorz Braun. Kongres Konfederacji to zwoływany raz na pięć lat organ, do którego kompetencji należy m.in. powoływanie na pięcioletnią kadencję członków 12-osobowej Rady Liderów. Na liście członków Rady nie znaleźli się zasiadający w niej dotąd działacze Konfederacji Korony Polskiej Włodzimierz Skalik oraz Robert Iwaszkiewicz. Poseł Roman Fritz wycofał się z kandydowania. Witold Tumanowicz poinformował, iż posłowie Skalik oraz Iwaszkiewicz, na mocy decyzji Sądu Partyjnego, zostali w czwartek wykluczeni z partii. Nestor polskiej prawicy Janusz Korwin-Mikke nazywa sytuacje wrogim przejęciem Konfederacji.
Donald Tusk poinformował Polska i Francja podpiszą traktat o przyjaźni. Premier Polski powiedział: „Relacje polsko-francuskie to nie tylko tradycyjna przyjaźń, to nie tylko nasze świetne zrozumienie, ale to dla przyszłości Europy może być też moment kluczowy. Jestem przekonany, iż w czasie polskiej prezydencji, wiosną, podpiszemy nasz nowy traktat”. Słowa te potwierdził prezydent Francji Emmanuel Macron mówiąc, iż „nowy traktat pozwoli naszym krajom na współpracę w strategicznych dziedzinach, takich jak obrona, energetyka, w tym jądrowa”.