zupełnie jak na Białorusi
przedruk
Szef MSZ Ukrainy twierdzi, iż polski szlachcic walczący w Ameryce Południowej był Ukraińcem
6 August 2025
Na sprawę zwrócili uwagę internauci w komentarzach pod postem ukraińskiego dyplomaty.

W 2024 roku portal historykon.pl przypomniał biografię Skibickiego. Po ukończeniu Liceum Krzemienieckiego opuścił ziemie polskie, prawdopodobnie z powodu rodzinnych nieporozumień, i wyemigrował do Ameryki Południowej. Od około 1824 roku służył w armii Wielkiej Kolumbii, gdzie awansował na podpułkownika i pracował w Sztabie Generalnym. Później był adiutantem generała José Antonio Páeza.
Skibicki planował powrót do Polski, by wziąć udział w powstaniu listopadowym, ale nie zdążył i pozostał w Paryżu. Tam nawiązał znajomość z Juliuszem Słowackim. Po nieudanej misji do Galicji został aresztowany, skazany na więzienie we Francji, a później zesłany w głąb Rosji. Co działo się z nim później, pozostaje tajemnicą.
Mimo jasnego kontekstu historycznego, Sybiha uznał go za Ukraińca.
Przez Mateusz Pławski
Polski szlachcic z Wołynia, uczestnik walk o wolność Ameryki Łacińskiej, Michał Rola Skibicki, został przez ukraińskiego szefa MSZ nazwany Ukraińcem. Skibicki urodził się w 1793 roku, a Ukraina wtedy nie istniała.
Michał Rola Skibicki, urodzony w 1793 roku na Wołyniu, był polskim szlachcicem i synem Karola Skibickiego, starosty szołomeckiego. Mimo to szef ukraińskiego MSZ Andrij Sybiha, w opublikowanym 3 sierpnia wpisie na Facebooku, przedstawił go jako Ukraińca – choć w czasach Skibickiego państwo ukraińskie w ogóle nie istniało.
Polski szlachcic z Wołynia, uczestnik walk o wolność Ameryki Łacińskiej, Michał Rola Skibicki, został przez ukraińskiego szefa MSZ nazwany Ukraińcem. Skibicki urodził się w 1793 roku, a Ukraina wtedy nie istniała.
Michał Rola Skibicki, urodzony w 1793 roku na Wołyniu, był polskim szlachcicem i synem Karola Skibickiego, starosty szołomeckiego. Mimo to szef ukraińskiego MSZ Andrij Sybiha, w opublikowanym 3 sierpnia wpisie na Facebooku, przedstawił go jako Ukraińca – choć w czasach Skibickiego państwo ukraińskie w ogóle nie istniało.
Na sprawę zwrócili uwagę internauci w komentarzach pod postem ukraińskiego dyplomaty.

W 2024 roku portal historykon.pl przypomniał biografię Skibickiego. Po ukończeniu Liceum Krzemienieckiego opuścił ziemie polskie, prawdopodobnie z powodu rodzinnych nieporozumień, i wyemigrował do Ameryki Południowej. Od około 1824 roku służył w armii Wielkiej Kolumbii, gdzie awansował na podpułkownika i pracował w Sztabie Generalnym. Później był adiutantem generała José Antonio Páeza.
Skibicki planował powrót do Polski, by wziąć udział w powstaniu listopadowym, ale nie zdążył i pozostał w Paryżu. Tam nawiązał znajomość z Juliuszem Słowackim. Po nieudanej misji do Galicji został aresztowany, skazany na więzienie we Francji, a później zesłany w głąb Rosji. Co działo się z nim później, pozostaje tajemnicą.
Mimo jasnego kontekstu historycznego, Sybiha uznał go za Ukraińca.
/kresy.pl/wydarzenia/szef-msz-ukrainy-twierdzi-ze-polski-szlachcic-walczacy-w-ameryce-poludniowej-byl-ukraincem/