Świat w pazurach post-komunistów?

solidarni2010.pl 9 miesięcy temu
Felietony
Świat w pazurach post-komunistów?
data:30 listopada 2023 Redaktor: GKut

z daleka lepiej widać...

U schyłku roku 2023 Polska stanęła nagle w obliczu wielu zagrożeń, a największym z nich to perspektywa utraty niepodległości po zmianach w traktacie, które to Unia Europejska (czytaj Niemcy) chce wprowadzić wiosną przyszłego roku, a może i wcześniej. A po niepełnym zwycięstwie PiS-u w wyborach ( bo do większości zabrakło tylko 36 posłów) natychmiast opozycja z PO zawiązała koalicję z innymi partiami o profilu antypolskim, co wyraźnie słychać w upiornych postulatach i widać w wykrzywionych od nienawiści twarzach. To peerelczycy z krwi i kości ( z domieszką jeszcze post-bolszewickiej trucizny i tej nowej prusackiej), bo od lat przebąkują o likwidacji IPN-u, CBA, redukcji armii czy o zmianach w edukacji, które sprawią, iż pokolenia maturzystów będą bardziej peerelczykami niż Polakami.

Zapowiedzią tego jest np. wrogość PO i lewicy ( czy PSL-u) do podręcznika „Historia i teraźniejszość” prof. W. Roszkowskiego, odrzucanego w szkolnictwie, mimo rekomendacji, gdyż odsłania on prawdziwe oblicze PRL-u. A w nowym rządzie Mateusza Morawieckiego, zaprzysiężonym 28 listopada, zabrakło właśnie ministra Przemysława Czarnka – kto więc obroni nauczanie polskiej historii, gdy zagrożony jest także byt IPN-u? I grozi nam pogłębiające się niestety „skundlenie” pokoleń, które będą żyć z gasnącą wiedzą o naszych dziejach. A o to przecież chodzi peerelczykom stale rujnującym nasze państwo i którzy w ramach IIIRP konserwują szkielet PRL-u, domagając się także byłych przywilejów emerytalnych dla dawnych służb. Tymczasem w mediach światowych narzuca się obraz PiS-u jako partii...konserwatywnej ( a czasem ultra!), aby przeciwstawić jej rzekomo postępowy charakter opozycji. Jest akurat odwrotnie, to PiS idzie w stronę postępu i jutra, tylko nie wyrzucił busoli Dekalogu i racjonalizmu, podczas gdy Platforma aferzystów ( bo nie obywatelska!) kieruje się nihilizmem i pogardą dla Dekalogu czyli dla praw, czego dowodem była w tych dniach promocja aferzysty W. Karpińskiego – z aresztanta na europosła! Z celi do Brukseli! Do rządów pcha się zatem mafia aferzystów? I powrót stalinizmu czyli demolka praw pod egidą Tuska. W owym europarlamencie więcej takich ptaszków, niektórzy po wyrokach. Ale tamtejsze elity wmawiają nam, iż mamy Nowe Oświecenie, gdy w istocie jest to Nowe Zaciemnienie albo Totalne Ogłupienie, a jak sądzi francuski filozof Michel Onfrey: „...weszliśmy w nowy typ społeczeństwa totalitarnego, które niszczy wolność, likwiduje prawdę i zaprzecza naturze. Ludzkość staje się ofiarą globalnej geo-głupoty, również i mass-mediów opanowanych przez skrajną lewicę, niejednokrotnie przez post-marksistów...” W takiej epoce łatwiej działać takim partiom jak PO czy nowa lewica, to jasne. A ich natrętna propaganda, wrzaskliwa jak u Tuska robi swoje niczym goebelsowkie powtarzanie kłamstw. A to Unia Europejska jest w pewnym sensie ultrakonserwą, o czym świadczy hołd złożony przez unijne elity Marksowi w r.2018! Marksowi już dawno prześwietlonemu przez papieża Leona XIII w r.1891 ( encyklika „Rerum novarum”). A promowanie skrajnie nieetycznych ideologii i niesprawdzonych teorii wobec dzieci ułatwia dziś wszechwładny terror nowoczesnej idiotokracji. Postulatów mają bez liku, a ich cele ukazują, iż stoją za nimi obce państwa. Oto gen. Mirosław Różański, sterujący Trzecią Drogą Hołowni, wzywał w prasie niemieckiej o... zmniejszenie polskiej armii i to w czasie konfliktu na Ukrainie, który może się przeobrazić w wojnę globalną. Fakt dyskutowania wewnętrznych spraw Polski w obcych mediach jest naruszeniem naszej suwerenności. A wypowiedzi marszałka Hołowni ( bardziej przypomina on stójkowego!) wskazują na błyskawicznie psującą się demokrację, bo Hołownia zapowiada zmiany w regulaminie Sejmu, a głosy z PO proponują referendum d/s usunięcia prezydenta Dudy z urzędu, ponieważ jego prezydentura przeszkadza antypisowskiej opozycji. Hołownia nęka PiS przy byle okazji, atakuje też ks. Rydzyka. A szarża na NBP to zamach na polską złotówkę, wstęp do narzucenia nam euro i to bez referendum, a więc knują gwałt na Polsce! Nieukończona III RP stacza się w otchłań PRL-bis i grozi nam ”demokratura”, znana z praktyk Federacji Rosyjskiej, z którą premier Tusk utrzymywał bliskie stosunki w latach 2008- 2014 w ramach polityki resetu. Dzisiaj obawia się komisji d/s wpływów rosyjskich i zamierza ją zlikwidować, ale przecież jej funkcję zastąpiły znakomicie odcinki dokumentalnego filmu „Reset”, gdzie wyraźnie widać prorosyjski kurs premiera Tuska, którego apogeum to oddanie Putinowi smoleńskiego śledztwa przez wybór niekorzystnej umowy z Rosją, gdyż na jej podstawie Polska nie była równorzędnym partnerem w dostępie do dowodów i w prowadzeniu śledztwa. Za to złamanie prawa Tuskowi groziło do 10 lat więzienia i Solidarni2010 złożyli o tym zawiadomienie do prokuratury, domagając się wszczęcia postępowania, ale dyżurny sąd warszawski zablokował postawienie Tuska przed wymiarem sprawiedliwości. Dziś PO i Tusk planują komiczne komisje „zemsty” na PiS-ie, gdy amnezja ogarnia byłego premiera. A Tusk powinien stanąć przed komisją d/s rozdzielenia wizyt w Katyniu przez co w 2010 wystawił Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i blisko sto osób na tragiczny zamach nad Smoleńskiem. Bardzo potrzebna byłaby też komisja d/s rzekomego samobójstwa Grzegorza Michniewicza, dyrektora kancelarii Tuska, który miał dostęp do emailów i korespondencji, w tym do tych, które otrzymał z Rosji po powrocie Tupolewa z remontu. A więc Donald Tusk, zaplątany w smoleńską „katastrofę”, nie jest osobą godną ponownego objęcia urzędu premiera w Polsce. Jest też zaplątany w wiele afer korupcyjnych ( jak Amber Gold, afera hazardowa), w likwidację stoczni i innych gałęzi polskiego przemysłu czy w inne tajemnicze wypadki seryjnego „samobójcy”. Jak potoczyłaby się nasza historia pod takim „premierem”? Ale 11 grudnia w głosowaniu w Sejmie mamy jeszcze szansę zapobiec nowej tragedii i wybrać rząd Mateusza Morawieckiego. Oby Polska była Polską!

A na antypodach też nerwowo, choć po wizycie premiera Albanese w komunistycznym Pekinie coś się ociepliło, ale okręty chińskie są aktywne od Myanmar do Filipin i prowokują nasze statki. W Myanmar chińskie wojsko wspiera choćby demolowanie demokracji, gdy w Polsce to samo robi dywizja PO Tuska. A przywódca komunistów w Korei, dzięki technologii rosyjskiej, ulokował na orbicie szpiegowskie satelity. I szef IAEA Raffaele Grossi ostrzega, iż w rejonie Korei szykuje się konflikt nuklearny, czemu może zapobiec – jak sądzi naiwnie – dialog stron. Metody tej próbował daremnie Trump, były to stracone lata, więc dziś wojna wisi w powietrzu nad półwyspem koreańskim nękanym dziś przez diaboliczną północ z powodu nadmiernej ostrożności Trumana. Za to na Ukrainie wojna jakby przygasła, gdyż idą mrozy. Rosyjskie bataliony nie opuściły jednak najechanej Ukrainy. To wielka nieostrożność, bo tej zimy mogą znowu zamarznąć w okopach. Tymczasem ludzie w Rosji mają już dość jak np. Aleksandra Skoczylenko z Petersburga, którą skazano na siedem lat za kratami tylko za to, iż kolportowała antywojenne przesłanie. Takich wyroków jest w Rosji więcej, represje nie ustają ale Putin woli ułaskawić kanibala ( vide „The Australian”, 24.XI br., str.10). Planeta kona w pazurach post-bolszewików czy post-maoistów ... Ile lat jeszcze tego piekła ? To komuniści rządzą światem? A atak Hamasu miał odwrócić uwagę narodów od wojny na Ukrainie i od przygotowań czerwonych sojuszników oraz Iranu do wojny z Zachodem! Ale święty Jan Paweł II mówił, iż historia ludzkości nie może płynąć przeciwko strumieniowi sumień. Miał niewątpliwie rację, choć antychryst kpi sobie z ludzi sumienia. Do czasu...

Marek Baterowicz

Marek Baterowicz (ur. 1944) jako poeta debiutował na łamach „Tygodnika Powszechnego” i „Studenta” (1971). Debiut książkowy - „Wersety do świtu” (W-wa,1976); tytuł był aluzją do nocy PRL-u. W 1981 r. wydał poza cenzurą zbiór wierszy pt. „Łamiąc gałęzie ciszy”. Od 1985 roku na emigracji, od 1987 w Australii. Autor kilku tytulów prozy(M.in "Ziarno wschodzi w ranie"-1992 i 2017) oraz wielu zbiorów poezji, jak np. „Serce i pięść” (Sydney, 1987), „Z tamtej strony drzewa” (Melbourne, 1992 – wiersze zebrane), „Miejsce w atlasie” (Sydney, 1996), „Cierń i cień” (Sydney,2003), „Na smyczy słońca” (Sydney, 2008). W 2010 r. we Włoszech ukazał się wybór wierszy - „Canti del pianeta”, następnie "Status quo" (Toronto, 2014), zbiór opowiadań – „Jeu de masques” (Nantes,2014),"Nad wielką wodą" (Sydney,2015) oraz e-book jego powieści marynistycznej, osadzonej w XVI wieku „Aux vents conjurés”.
Idź do oryginalnego materiału