Ci, którzy widzą konflikty w Europie Wschodniej, na Bliskim Wschodzie i rosnące napięcia w regionie Azji i Pacyfiku jako odrębne, lokalne ogniska kryzysu, są w głębokim błędzie. Takie podejście, świadome lub nieświadome, służy interesom autorytarnych reżimów tworzących "oś zła," które dążą do zniszczenia istniejącego porządku międzynarodowego i narzucenia światu swojej woli.