Suchocka: Polska nie była krajem, który leżał papieżowi szczególnie na sercu

6 godzin temu
"Musimy szczerze na to patrzeć: to nie jest tylko akt duchowy, tylko swoista demonstracja polityczna, w której każdy zakłada, iż może będzie miał okazję porozmawiania, zrozumienia czy osiągnięcia celu politycznego. To też jest ważne" - tak o możliwych spotkaniach...
Idź do oryginalnego materiału