Subwencje niezgody

niepoprawni.pl 1 miesiąc temu

No to stało się. PiS nie dostanie subwencyj.

]]>https://wpolityce.pl/polityka/704076-pkw-odrzucila-sprawozdanie-pis-dota...]]>

Państwowa Komisja Wyborcza podjęła uchwałę ws. sprawozdania finansowego komitetu wyborczego Prawo i Sprawiedliwość z wyborów do Sejmu i Senatu RP przeprowadzonych 15 października 2023 roku (…). PKW postanawia odrzucić sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego PiS o przychodach, wydatkach i zobowiązaniach finansowych tego komitetu, w tym o uzyskanych kredytach, związanych z udziałem w wyborach do Sejmu i Senatu RP (…) z powodu naruszenia art. 132 par. 5 oraz art. 135 par. 1 , w związku z art. 199 par. 1 i art. 259 par. 1 kodeksu wyborczego.

— przekazał przewodniczący PKW.

W sumie, ja sobie przejrzałem wymienione paragrafy, i brzmią one tak:

Artykuł 132 paragraf 5

§ 5.

Komitetom wyborczym nie wolno przyjmować korzyści majątkowych o charakterze niepieniężnym, z wyjątkiem:

1)

nieodpłatnego rozpowszechniania plakatów i ulotek wyborczych przez osoby fizyczne;

2)

pomocy w pracach biurowych udzielanej przez osoby fizyczne;

3)

wykorzystania przedmiotów i urządzeń, w tym pojazdów mechanicznych, udostępnianych nieodpłatnie przez osoby fizyczne;

4)

nieodpłatnego udostępniania miejsc do ekspozycji materiałów wyborczych przez osoby fizyczne nieprowadzące działalności gospodarczej w zakresie reklamy.

Artykuł 135 paragraf 1

§ 1.

Komitety wyborcze mogą wydatkować na agitację wyborczą wyłącznie kwoty ograniczone limitami ustalonymi w przepisach szczególnych kodeksu.

Artykuł 199 paragraf 1

§ 1.

W wyborach do Sejmu komitety wyborcze mogą wydatkować na agitację wyborczą wyłącznie kwoty ograniczone limitami, ustalonymi w następujący sposób:

1)

wysokość limitu wyznaczona jest kwotą 1 złoty 17 groszy 3 przypadającą na każdego wyborcę w kraju ujętego w Centralnym Rejestrze Wyborców w obwodzie głosowania;

2)

limit wydatków dla danego komitetu oblicza się według wzoru:

L = (w x k x m)/460,

gdzie poszczególne symbole oznaczają:

L - limit wydatków,

w - łączną liczbę wyborców w kraju ujętych w Centralnym Rejestrze Wyborców w obwodach głosowania,

k - kwotę przypadającą na każdego wyborcę w kraju ujętego w Centralnym Rejestrze Wyborców w obwodzie głosowania, o której mowa w pkt 1,

m - łączną liczbę posłów wybieranych we wszystkich okręgach wyborczych, w których komitet zarejestrował listy kandydatów.

Artykuł 259 paragraf 1

§ 1.

W wyborach do Senatu komitety wyborcze mogą wydatkować na agitację wyborczą wyłącznie kwoty ograniczone limitami, ustalonymi w następujący sposób:

1)

wysokość limitu wyznaczona jest kwotą 24 groszy 4 przypadającą na każdego wyborcę w kraju ujętego w Centralnym Rejestrze Wyborców w obwodzie głosowania;

2)

limit wydatków dla danego komitetu oblicza się według wzoru:

L = (w x k x s)/100,

gdzie poszczególne symbole oznaczają:

L - limit wydatków,

w - łączną liczbę wyborców w kraju ujętych w Centralnym Rejestrze Wyborców w obwodach głosowania,

k - kwotę przypadającą na każdego wyborcę w kraju ujętego w Centralnym Rejestrze Wyborców w obwodzie głosowania, o której mowa w pkt 1,

s - liczbę okręgów wyborczych, w których komitet zarejestrował kandydatów na senatorów.

(z ]]>https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/kodeks-wyborczy-17679859]]>)

Proszę państwa, ja jestem bardzo interesujący czy ktoś rzeczywiście liczył te wzory, i co adekwatnie uznano za te "nielegalne środki".

Niech otwarcie powiedzą, co uznali za nielegalne fundusze.

I tak przy okazji, interesujące czy podprogowy przekaz wośpowych plakatów odnośnie "walki ze «złem»" też się zalicza jako wydatki na kampanię.

Oraz, co wypominał już jakiś czas temu Redaktor Ziemkiewicz, czy legalne jest to, iż sprawozdanie wyborcze zostało odrzucone ponad pół roku po wyborach?

Jak lewactwo bierze łapówki, to nic. Tamta pani, której nazwiska zapomniałem co to miała łapówki przyjmować tak po prostu wróciła sobie do jewraparłamienta by dalej grilować nasz kraj.

A PiS został pozbawiony subwencyj adekwatnie nie bardzo wiadomo za co.

"ale bo pis kradł" - tak wyrecytują wersy swoich salonowych idoli wyborcy tamtej strony.

Cytując Ziemkiewicza:

PiS "kradł", a jakoś miał na 500+, 800+, programy społeczne itd. Nowa władza "nie kradnie", a pieniędzy nagle na wszystko zabrakło.

No cóż.

Idź do oryginalnego materiału