Czy trwająca w Polsce kampania przed wyborami prezydenckimi jest merytoryczna czy populistyczna, jaki wpływ będzie miał wynik wyborów dla mieszkańców Dolnego Śląska i władz samorządowych regionu? Na te pytania w Telewizji Regionalnej odpowiadali dziś goście Programu Studio Sejmik.
Kampania wyborcza wchodzi właśnie w decydująca fazę. Przedstawiciele klubów Sejmiku Dolnośląskiego mają różną ocenę jej przebiegu.
Za ciekawą i merytoryczną uznaje ją Marcin Borys, radny Koalicji Obywatelskiej.
Piotr Karwan z klubu Prawa i Sprawiedliwości uważa, iż kluczową powinna być kwestia polityki zagranicznej, a tę jasno określa wyłącznie popierany przez PiS Karol Nawrocki.
Zdaniem Tymoteusza Myrdy z Trzeciej Drogi-PSL, dawno nie było tak słabej kampanii, a żaden z kandydatów nie ma przewagi merytorycznej nad pozostałymi. W opinii polityka to nieustający kabaret z Prince Polo, rekinami, nurkowaniem i chihuahuą. To ostatnie do odniesienie do wypowiedzi Sławomira Mentzen, który „skamlącą chihuahuą” nazwał marszałka Szymona Hołownię po tym, jak ten określił go szkodnikiem i pasożytem.