W środę, 15 października, w Piotrkowie Trybunalskim odbyło się spotkanie z premierem Donaldem Tuskiem. W trakcie rozmów z mieszkańcami pojawił się również wątek… energetyczny, związany z Bełchatowem, a dokładnie kwestią przyszłości naszego regionu po wygaszeniu Elektrowni Bełchatów. Koncern PGE GiEK, a także lokalni politycy i samorządowcy mocno naciskają, aby w tej chwili działającą elektrownię konwencjonalną w przyszłości zastąpiono atomem. Bełchatów wymieniany jest jako jedna z dwóch preferowanych lokalizacji dla drugiej elektrowni jądrowej. O inwestycję rywalizuje z Koninem. Co może być nieco zaskakujące, podczas wizyty w Piotrkowie, premier stwierdził, iż w tym wyścigu Bełchatów prowadzi.
- Dzisiaj mogę z pełną świadomością i odpowiedzialnością powiedzieć, iż jeżeli według wszystkich analiz, które kończymy w tej chwili, zapadnie decyzja o drugiej lokalizacji elektrowni jądrowej, to Bełchatów jest na pierwszym miejscu tej listy – powiedział Donald Tusk.
W Bełchatowie czekali na te słowa, ale... korki od szampanów jeszcze nie strzelają
Oficjalnego komentarza ze strony koncernu PGE GiEK odnośnie do słów premiera nie ma. Czy jednak były zaskoczeniem? Niekoniecznie. Nieoficjalnie udało się ustalić, iż takie słowa były wyczekiwane w Bełchatowie. Tym bardziej, iż sygnały o wysforowaniu się bełchatowskiej lokalizacji na prowadzenie docierały do górniczo-energetycznego zagłębia. W samym koncernie panuje przekonanie, iż Bełchatów ma wszelkie niezbędne atuty, aby „temat udźwignąć i spełnić oczekiwania”. Korki od szampanów z pewnością jednak jeszcze nie strzelają, bo zwolennicy budowy atomu w Bełchatowie mają świadomość, iż wciąż jeszcze daleka droga do ostatecznej decyzji, ale w rozmowach można wyczuć wielką mobilizację i gotowość do współpracy.
https://ddbelchatow.pl/wydarzenia/kopalnia-i-elektrownia/chca-postawic-elektrownie-na-gorze-w-centrum-polski-dzis-jest-atrakcja-dla-narciarzy-i-rowerzystow/SFCRog9AEJDXta2n8xj7Wielkim entuzjastą budowy elektrowni jądrowej jest prezes PGE GiEK – Jacek Kaczorowski, który od wielu miesięcy lobbuje za pomysłem, przekonując jednocześnie, iż bełchatowska lokalizacja posiada w ręku mocne karty: doświadczoną kadrę energetyków, infrastrukturę przesyłową oraz potrzebne zasoby wody.
Pierwsze powody do optymizmu dały wyniki analiz, które przeprowadziło specjalnie powołane konsorcjum złożone z cenionych uczelni i instytutów. Prezes PGE GiEK mówił o tym podczas tegorocznych obchodów Dnia Energetyka w Bełchatowie.
- Przygotowane przez naukowców opracowanie jasno wskazuje, iż nie ma przeciwwskazań do posadowienia elektrowni jądrowej w rejonie Bełchatowie. Oczywiście to dopiero wstęp do kolejnych pogłębionych badań i ekspertyz. Przed nami jeszcze długa droga, ale jesteśmy zdeterminowani, aby przejść cały ten proces i wykazać racjonalność tego projektu, który nie tylko pozwoli na utrzymanie energetycznej roli regionu łódzkiego, ale stworzy tysiące miejsc pracy, pozwoli na rozwinięcie nowych kompetencji i zapewni Polsce bezpieczeństwo energetyczne - powiedział Jacek Kaczorowski.
Jego zdaniem, budowa atomu w Bełchatowie będzie nowym rozdziałem historii, który PGE chce napisać wspólnie z energetykami.
- To będzie nowe otwarcie, oparte również na waszych kompetencjach, na naszej wizji rozwoju i wspólnej odpowiedzialności – powiedział Jacek Kaczorowski podczas tegorocznego święta energetyków w Bełchatowie.
Prezes PGE: na chwilę obecną najważniejszy jest Bełchatów, ale...
A co o słowach premiera Tuska mówią w centrali PGE? Podczas briefingu prasowego w trakcie Europejskiego Forum Nowych Idei w Spocie w bełchatowską lokalizację zapytany został prezes PGE – Dariusz Marzec. Cytowany przez serwis Money.pl, szef PGE powiedział, iż zgodnie z wypowiedzią premiera, „na chwilę obecną najważniejszy jest Bełchatów”. Prezes PGE zaznaczył, iż bełchatowska elektrownia jeszcze co najmniej przez 10 lat będzie pracowała. Dopytywany o Bełchatów jako lokalizację dla atomu stwierdził, iż potrzebne są kolejne analizy.
- To jest kilka lat szczegółowych analiz, które pozwolą nam z całkowitą pewnością potwierdzić, iż nie ma w tej lokalizacji nic, co przeszkadza w budowie energetyki jądrowej oraz iż ta lokalizacja spełnia wszystkie wymogi, zwłaszcza kryteria odnośnie dostępności odpowiednich zasobów – powiedział Dariusz Marzec, cytowany przez serwis Money.pl.
https://ddbelchatow.pl/wydarzenia/kopalnia-i-elektrownia/co-dalej-z-elektrownia-i-kopalnia-belchatow-ponure-prognozy-rzad-wycofuje-sie-z-pomyslu/7GPnddpE7N0yGKsey3mlZastrzegł jednak, że inne lokalizacje też będą badane i brane pod uwagę, zwłaszcza w początkowej fazie. Jak wyjaśniał, chodzi o zarządzanie ryzykiem.
- Gdyby okazało się, iż w wyniku szczegółowych analiz pojawiają się jakieś problemy, to zawsze warto mieć po prostu alternatywną lokalizację - powiedział prezes PGE.
Według założeń do aktualizacji Programu Polskiej Energetyki Jądrowej, decyzja o ustaleniu lokalizacji oraz zakończenie badań mają zapaść w 2028 roku. Zgodnie z przyjętym harmonogramem, budowa drugiej elektrowni ma rozpocząć się w 2032 roku. Natomiast zakończenie budowy pierwszego bloku wraz z rozruchem przewidziane jest na 2040 rok, a dwóch kolejnych – na 2041 i 2042 rok.
Budowa elektrowni jądrowej w Bełchatowie to inwestycja strategiczna nie tylko dla regionu bełchatowskiego, ale także dla całego województwa łódzkiego. Poparcie dla atomu w bełchatowskij lokalizacji ogłosiło już kilkanaście samorządów.