Strategia Cyfryzacji Polski. Obywatele w bębnie maszyny losującej

1 tydzień temu

„Tak jak obiecaliśmy, Ministerstwo Cyfryzacji jest i będzie otwarte na głos obywateli. Dialog społeczny to podstawa demokracji, a przygotowywane przepisy muszą być blisko ludzi. Rozwój cyfrowy polski zależy od każdego z nas. Zapraszam do dyskusji” – tak wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski mówił 11 grudnia 2024 roku na spotkaniu poświęconym konsultacjom społecznym Strategii Cyfryzacji Państwa. Dowiedziałem się, iż nadrzędnym celem strategii jest poprawa jakości życia obywateli. A człowiek ma być w niej na pierwszym miejscu.

„Jest prawda czasów, o których mówimy, i prawda ekranu”, to cytat z kultowego filmu „Miś”. Instytut Spraw Obywatelskich już od roku sprawdza, jak się mają słowa wicepremiera do rzeczywistości. W konsultacjach organizowanych przez Ministerstwo Cyfryzacji zgłaszamy swoje pomysły, rekomendacje, postulaty. Doceniam ministra Krzysztofa Gawkowskiego i jego zespół za organizację konsultacji, które są pogłębione i wielowymiarowe. Każdy obywatel, organizacja czy instytucja może zabrać głos. A co z tego wynika?

Obywatele bez cyfrowego podpisu

„Rzecznik Praw Obywatelskich opowiada się za możliwością zbierania podpisów pod obywatelskimi projektami ustaw drogą elektroniczną. RPO zwrócił się w tej sprawie do Ministerstwa Cyfryzacji”, to fragment komunikatu w kontekście wystąpienia RPO Adama Bodnara do Ministra Cyfryzacji Marka Zagórskiego w sprawie podpisu elektronicznego z 6 marca 2018 roku.

Minęło 6 lat a sprawa przez cały czas jest aktualna. Dziś Polki i Polacy mogą zbierać 100 tysięcy podpisów pod obywatelskimi projektami ustaw tylko papierowo. Instytut Spraw Obywatelskich od 2012 roku prowadzi kampanię „Obywatele decydują”, w której ponad 223 tysiące obywateli domaga się ułatwień w zbiórce podpisów. Od roku apelujemy do ministra cyfryzacji Krzysztofa Gawkowskiego o dodanie do Strategii Cyfryzacji Polski zapisów dotyczących cyfryzacji Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej.

Z naszych badań opinii publicznej wynika, iż ponad 70% ankietowanych Polek i Polaków popiera zmianę prawa wprowadzającą podpisywanie się pod obywatelskimi projektami ustaw przez Internet.

Z kolei Instytut Badań Rynkowych i Społecznych IBRiS przeprowadził w listopadzie 2023 roku ogólnopolskie badania, z których wynika, iż 30% obywateli odpowiedziało „zdecydowanie tak”, i 34% „raczej tak”, na pytanie: Czy uważa Pan/Pani, iż powinno się umożliwić podpisywanie się pod obywatelskimi projektami ustaw przez Internet np. dzięki profilu zaufanego czy podpisu elektronicznego? W XXI wieku obywatele chcą mieć wybór, czy podpiszą się pod projektem tradycyjnie długopisem na kartce papieru, czy podpiszą się przez Internet.

Warto dodać, iż postulat cyfryzacji Obywatelskiej Inicjatywy Ustawodawczej popierali m.in.: Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek, Rzecznik Praw Obywatelskich Irena Lipowicz, Minister Cyfryzacji Anna Streżyńska, Minister Cyfryzacji Marek Zagórski.

„W dobie cyfryzacji praktycznie większości usług publicznych, pozostawienie tylko papierowego zbierania podpisów poparcia pod listami kandydatów jest rozwiązaniem anachronicznym” – taki argument pada w uzasadnieniu do projekt ustawy: o zmianie ustawy – Kodeks wyborczy (druk nr 556). Projekt dotyczy ułatwień dla partii politycznych w zbieraniu podpisów, a jego inicjatorem jest poseł Michał Gramatyka, wiceminister cyfryzacji. Jak obywatele/wyborcy mają odczytywać sytuację, w której partie wprowadzają dla siebie ułatwienia w zbiórce podpisów, a obywatele od 12 lat tych ułatwień nie mogą się doprosić?

#TygodnikSprawObywatelskich był i zadał pytanie @KGawkowski, czy w Strategii Cyfryzacji Polski zapisze cyfryzację podpisu pod obywatelską inicjatywą ustawodawczą. Tak, żeby obywatele mogli zbierać 100 tysięcy podpisów pod projektami ustaw przez Internet.#obywateledecydują https://t.co/ZzYpJfDsEn

— Instytut Spraw Obywatelskich (@InstytutSprawO) December 11, 2024

To prawda czasów. A jaka jest prawda ekranu?

22 grudnia 2023 r. pojechałem do Warszawy na pierwsze konsultacje społeczne reklamowane w taki oto sposób: „W Ministerstwie Cyfryzacji otwieramy się na dialog z organizacjami społecznymi i branżowymi. Chcemy wysłuchać Państwa opinii na temat priorytetów w obszarze cyfryzacji i wspólnie rozpocząć pracę nad strategią cyfrowego rozwoju Polski”. Niestety z uwagi na dużą liczbę zgłoszeń osób zainteresowanych, nie było mi dane zabrać głos na spotkaniu.

Ponieważ minister prosił o przesłanie dodatkowych materiałów i zapewnił, iż „przesłane materiały będą poddane dalszej wnikliwej analizie” postanowiliśmy skorzystać z takiej okazji. 21 grudnia 2023 roku wysyłaliśmy pismo do ministra cyfryzacji z prośbą o spotkanie w celu omówienia projektu ustawy jaką przygotowaliśmy. Ustawy mającej na celu wprowadzenie podpisu przez Internet pod obywatelskimi projektami ustaw. Do dziś na pismo odpowiedzi nie dostaliśmy.

Kolejną próbę zainteresowania wicepremiera Krzysztofa Gawkowskiego cyfryzacją obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej podjęliśmy 20 czerwca br., biorąc udział w konsultacjach społecznych na temat cyfryzacji, które odbyły się na Stadionie Narodowym. Warto docenić organizację tego spotkania, które miało charakter pogłębionej i wielowymiarowej dyskusji. Każdy, kto się zgłosił, mógł dostać mikrofon i zabrać głos publicznie. Głosy były rzetelnie spisane przez urzędników Ministerstwa Cyfryzacji. Zapis naszych pomysłów, rekomendacji i innowacji, jakie zgłosiliśmy podczas tego wydarzenia, można znaleźć w podsumowaniu konsultacji na stronie rządowej gov.pl.

28 października br. minister cyfryzacji zaprezentował dokument „Strategia Cyfryzacji Polski. Projekt do konsultacji społecznych”. Polki i Polacy mogli usłyszeć, iż „to pierwszy tak kompleksowy dokument w historii naszego kraju, który ma być planem transformacji cyfrowej na najbliższe 10 lat. Główny cel: poprawa jakości życia obywateli dzięki cyfryzacji”. Niestety nasz postulat cyfryzacji podpisów pod obywatelskimi projektami ustaw nie został odnotowany w dokumencie…

Niezrażony sytuacją, wszak widziałem niejedno na frontach kampanii obywatelskich przez ostatnich 30 lat, wybrałem się 11 grudnia do Warszawy na finałowe spotkanie konsultacji Strategii Cyfryzacji Polski. Zgłosiłem potrzebę zabrania głosu w dyskusji w ramach każdego z pięciu paneli: Cyfrowe państwo i otwarte dane; Kompetencje przyszłości; Technologie przełomowe; Cyberbezpieczeństwo; Komunikacja elektroniczna.

Na miejscu okazało się, iż liczba osób zainteresowanych zabraniem głosu jest duża i trzeba losować. Niestety maszyna losująca nie wskazała na moją osobę w żadnym z pięciu losowań. A to pech. Więcej szczęścia mieli przedstawiciele korporacji, np. zrzeszonych w Polskiej Izbie Informatyki i Telekomunikacji. Przedstawiciele wielkiego biznesu, któremu zależy na cyfryzacji wszystkiego, bez względu na konsekwencje dla zwykłych ludzi. Przykładowo maszyna dopuściła do głosu przedstawiciela Google. Przypomnę, korporacja ta prowadzi od lat wojnę z obywatelami, którą na ośmiuset stronach opisała prof. Shoshana Zuboff w głośnej książce „Wiek kapitalizmu inwigilacji. Walka o przyszłość ludzkości na nowej granicy władzy”. Co ciekawe, kilka osób miało szczęście być wylosowanym więcej niż raz (sic!). Gdzie tutaj sprawiedliwość społeczna i otwartość na różne głosy? To dobry przykład, jakie mogą być w przyszłości rezultaty tego, iż już dziś maszynom zezwalamy na podejmowanie samodzielnych decyzji bez nadzoru człowieka.

Co dalej?

„Cyfryzacja to przyszłość, ale tworzymy ją już dziś – razem z Wami. Dzięki współpracy budujemy cyfrowe państwo, które działa dla obywateli, biznesu i nauki. Konsultacje pokazały, iż warto słuchać, zbierać pomysły i wdrażać innowacje, które zmieniają rzeczywistość na lepsze”, powiedział wicepremier Krzysztof Gawkowski podsumowujący finał konsultacji Strategii Cyfryzacji Polski do 2035 roku. „W najbliższych tygodniach i miesiącach będziemy wprowadzać zmiany i rozmawiać z innymi ministerstwami, instytucjami publicznymi, z rynkiem, partnerami społecznymi i po prostu z obywatelami o tym, jak nasz plan na najbliższe 10 lat ulepszyć. A po tym, jak go ulepszymy, przedstawimy go do konsultacji jeszcze raz – już na oficjalnej ścieżce legislacyjnej”, dodał.

Czy głos obywateli zostanie wylosowany w bębnie maszyny losującej? Czy rząd jest otwarty na głos obywateli? Czy nasze uwagi zostaną wprowadzone do Strategii Cyfryzacji Polski?

Patrzymy władzy na ręce i damy Wam znać.

Idź do oryginalnego materiału