Strach już nie mobilizuje. Polacy bardziej ufają Tuskowi niż Kaczyńskiemu

Sondaże rzadko bywają wyrokiem ostatecznym, ale czasem stają się symbolicznym podsumowaniem długiego procesu. Tak jest w przypadku najnowszego badania SW Research, w którym Polacy zostali zapytani, „którego z tych polityków uważa pani/pan za bardziej kompetentnego w sprawach bezpieczeństwa?”. Odpowiedzi nie pozostawiają złudzeń: Jarosław Kaczyński poniósł dotkliwą porażkę wizerunkową, a Donald Tusk wyraźnie wysunął się na prowadzenie w obszarze, który jeszcze niedawno uchodził za naturalną domenę obozu PiS.

Prezesa Prawa i Sprawiedliwości wskazało zaledwie 21,4 proc. badanych. Premiera Donalda Tuska – 37,4 proc. Różnica jest znacząca, tym bardziej iż bezpieczeństwo zajmuje dziś drugie miejsce na liście najważniejszych oczekiwań wobec rządu. Co czwarty respondent (24 proc.) uznał kompetencje obu polityków za porównywalne, a 17,2 proc. nie miało zdania. Ale choćby uwzględniając te grupy, przewaga Tuska jest wyraźna i politycznie bolesna dla lidera PiS.

Jeszcze kilka lat temu to Jarosław Kaczyński i jego formacja budowali swoją narrację na przekonaniu, iż tylko oni „wiedzą, jak zadbać o bezpieczeństwo”. Migracja, zagrożenie ze Wschodu, armia, granice – wszystko to było paliwem politycznym obozu prawicy. Dziś ten kapitał wyraźnie topnieje. Jak zauważa Piotr Zimolzak, wiceprezes SW Research, „Donalda Tuska za osobę posiadającą lepsze kwalifikacje w dziedzinie bezpieczeństwa od Jarosława Kaczyńskiego częściej uważają mężczyźni (40 proc.) niż kobiety (35 proc.)”. Co więcej, takie zdanie podziela ponad czterech na dziesięciu badanych w wieku 35–49 lat oraz niemal co drugi respondent z wykształceniem zasadniczym zawodowym.

To ważne, bo właśnie te grupy przez lata stanowiły solidny elektorat PiS. Jeszcze bardziej niepokojące dla Kaczyńskiego są dane dotyczące dochodów i miejsca zamieszkania. Respondenci zarabiający powyżej 7 tys. zł netto oraz mieszkańcy średnich miast częściej wskazują Tuska jako polityka bardziej kompetentnego w sprawach bezpieczeństwa. Innymi słowy: tam, gdzie PiS liczył na stabilne poparcie, pojawiają się rysy.

Badanie zostało przeprowadzone w dniach 9–10 grudnia 2025 r. na próbie 800 internautów powyżej 18. roku życia, dobranej losowo-kwotowo i skorygowanej wagą analityczną. To nie jest więc sondaż przypadkowy ani anegdotyczny. Jego wyniki wpisują się w szerszy kontekst polityczny – dwa lata po objęciu władzy przez koalicję KO, Polski 2050, PSL i Lewicy, Donald Tusk wciąż utrzymuje pozycję polityka, któremu Polacy są skłonni zaufać w sprawach kluczowych.

Nie bez znaczenia jest też to, iż bezpieczeństwo znalazło się na drugim miejscu listy priorytetów Polaków. Z sondażu CBOS dla „Dziennika Gazety Prawnej” wynika, iż 22 proc. respondentów oczekuje od rządu przede wszystkim działań związanych z przeciwdziałaniem rosyjskim atakom hybrydowym i nielegalnej migracji. Wyżej jest tylko „poprawa warunków życia” (40,1 proc.). W takim układzie wynik SW Research działa jak polityczny reflektor: oświetla tych, którym wyborcy wierzą, i bezlitośnie obnaża słabości tych, którzy utracili wiarygodność.

Dla Jarosława Kaczyńskiego to coś więcej niż słabszy wynik w jednym sondażu. To sygnał, iż mit „niezastąpionego strażnika bezpieczeństwa” przestaje działać. A w polityce wizerunkowa porażka bywa groźniejsza niż przegrane głosowanie – bo trudniej ją odwrócić, zwłaszcza gdy dotyczy obszaru uznawanego za fundament własnej tożsamości.