W bardzo uszczuplonym składzie Rada Sklerotyków zebrała się na mojej przyzbie w pierwszych dniach grudnia 22 roku. Brzydką pogodę i jesienny chłód wytłumiliśmy grzanym piwem z jednego z narodowych browarów, traktując to jako modny ostatnio czyn patriotyczny. Bo tak naprawdę wolimy czeskie. Uznając, iż to prawdopodobnie ostatnie spotkanie w tym roku omówiliśmy bardziej niż zwykle...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Strach
Powiązane
Dramat w Biebrzańskim Parku Narodowym. Nowe informacje
34 minut temu
O Franku i Dyngusie / janko
1 godzina temu
O Franku i jajach / janko
1 godzina temu
Ktoś strzelał do balkonu. Wisiał tam baner wyborczy
5 godzin temu
Polecane
KMP: W Lany Poniedziałek bawmy się z umiarem!
1 godzina temu
Liban udaremnił atak rakietowy na Izrael
6 godzin temu