Stolik, krzesełko, półka z książkami – w przejściu i między lodówkami – kolejne przasnyskie sklepy czynne w niedzielę

4 dni temu

Trzy miesiące temu informowaliśmy, iż sklep Brico Marche otworzył swoje drzwi również w niedziele niehandlowe. By uniknąć ewentualnych problemów w sklepie pojawiła się czytelnia, w której można poczytać książki. Jak informowali nas czytelnicy, na taki sam sposób, na ominięcie przepisów wpadł również market Prim. Wcześniej otwarto duży sklep przy dworcu autobusowym, teraz czytelnię zorganizowano również w jego mniejszej wersji – w sklepie przy ulicy Wojskowej.

Czy wprowadzenie zakazu handlu było posunięciem adekwatnym? Trudno ocenić. Pomysł ma pewnie tylu gorących zwolenników, jak i przeciwników. Jedni chcą mieć niedzielę dla rodziny, inni wolą popracować, zwłaszcza jeżeli zostaną za to dodatkowo wynagrodzeni. Jedni uważają, iż bez zakupów w jeden dzień w tygodniu można się obyć, inni, iż czas na zakupy mają tylko w niedzielę. Nie ulega jednak wątpliwości, iż w Polsce rozmaite przepisy tworzy się w taki sposób, by potem dało się je łamać. Tak jest m.in. we wspomnianym przypadku.

Teoretycznie sklepy mogą być otwarte tylko pod warunkiem, iż za ladą staną ich właściciele, w praktyce różnie z tym bywa. W Przasnyszu obserwujemy właśnie otwieranie, w sklepach niezwiązanych dotychczas z działalnością kulturalną, czytelni. I tak możemy dziś poczytać książki przy lodówce z mrożonkami, nabiałem, czy wręcz w przejściu. Czy ktoś w takich warunkach miałby ochotę na zgłębianie się w lekturze? Raczej nie. Czytelnie stoją zatem puste, czasem wywołują tylko na twarzach klientów uśmiech.

Poluzowanie przepisów dotyczących zakazu handlu w niedzielę, zapowiadały jeszcze przed wyborami Koalicja Obywatelska i Trzecia Droga.

W Sejmie jest już projekt ustawy złożony przez Polskę 2050, który dotyczy zezwolenia na handel w pierwszą i trzecią niedzielę każdego miesiąca. Praca w te dni miałaby być dodatkowo płatna. Projekt nie spotkał się jednak z przychylnością branży handlowej, która argumentuje, iż rozwiązanie wprowadzi chaos dla klientów.

Teraz pojawiła się kolejna propozycja, której celem jest zlikwidowanie wszystkich handlowych niedziel. Do Kancelarii Prezydenta RP wpłynęła petycja w tej sprawie. „Wprowadzenie zakazu handlu w niedziele przyczyniłoby się do rozwoju lokalnej gospodarki. Sklepy i usługi, które są w tej chwili czynne przez cały tydzień, mogłyby skupić się na jakości oferowanych usług zamiast na rywalizacji o klientów” – piszą autorzy petycji do prezydenta Andrzeja Dudy.

Co zatem dalej z zakazem handlu w niedziele? Czas pokaże…

ren

Idź do oryginalnego materiału