Cele USA i Izraela nie są identyczne - powiedział w programie "Dzień na Świecie" Daniel Fried, były ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce. Dyplomata odniósł się do niedawnego ataku Amerykanów na nuklearne instalacje w Iranie.
Stany Zjednoczone dołączają do ataku na Iran. "Cele USA i Izraela nie są identyczne"
USA włączyły się w konflikt izraelsko-irański. Daniel Fried uważa jednak, iż Izrael i Stany Zjednoczone nie mają w 100 proc. zbieżnych interesów w sprawie Bliskiego Wschodu.
"Cele USA i Izraela nie są takie same"
Dyplomata zgodził się z prowadzącym Grzegorzem Dobieckim, iż "cele USA i Izraela nie są identyczne".
- Izrael szuka obalenia ładu irańskiego. Administracja Trumpa wystąpiła przeciwko programowi nuklearnemu w Iranie. Więc są różnice między nami a Izraelczykami - wyjaśnił.
ZOBACZ: Putin nie planuje rozmawiać z Trumpem. Do Rosji poleci irański minister
- Amerykanie ogólnie czekają na wyniki tego ataku. Nie ma w amerykańskim społeczeństwie entuzjazmu dla tej operacji. Nie ma poparcia dla nowej wojny na Bliskim Wschodzie - powiedział Fried.
Atak USA na Iran. Celem instalacje jądrowe
Jak poinformował w nocnym orędziu z soboty na niedzielę prezydent Donald Trump, amerykańska armia przeprowadziła "bardzo udane ataki" na obiekty nuklearne Iranu. Celem uderzenia był przede wszystkim zakład wzbogacania uranu w Fordo.
"Gratulacje dla naszych wspaniałych amerykańskich wojowników. Nie ma innego wojska na świecie, które mogłoby to zrobić. Teraz jest czas na pokój" - napisał w mediach społecznościowych dodając, iż Iran "musi teraz zgodzić na zakończenie tej wojny".
ZOBACZ: Donald Trump sugeruje "zmianę reżimu". Słowa prezydenta po ataku w Iranie
Na ataki zareagowały irańskie władze. Szef dyplomacji Abbas Araqchi określił je jako "oburzające" i zapowiedział, iż pociągną za sobą "trwałe konsekwencje".
"Iran zastrzega sobie wszelkie opcje w obronie własnej po atakach USA na jego obiekty jądrowe" - napisał w niedzielę na platformie X.
