Odpowiedź Komisji Europejskiej na deklarację Polski: Oświadczenie ws. nieprzyjmowania przez Polskę migrantów dostała korespondentka RMF FM w Brukseli Katarzyna Szymańska-Borginon. Ma z niego wynikać m.in., iż KE jest świadoma, "że Polska stoi w obliczu szczególnej sytuacji na swojej wschodniej granicy, gdzie migracja jest wykorzystywana przez Rosję i Białoruś jako broń". Jednocześnie Komisja podała argumenty, z który wynika, iż Polska ma obowiązek stosować unijne prawo i musi przyjmować zawracanych migrantów.
REKLAMA
Tusk o granicy Polski i Niemiec: Premier stwierdził, iż "przywracanie sytuacji sprzed wejścia do UE wydaje mi się niepotrzebnie brutalnym oraz bardzo uderzającym w interesy zwykłych ludzi przedsięwzięciem. - Moim zdaniem nie ma takiej potrzeby - stwierdził Tusk w Brukseli. - To się wydaje bardzo prostą receptą, ale warto o to zapytać te setki tysięcy, jeżeli nie miliony Polaków, którzy czasami na co dzień korzystają z możliwości przekraczania granicy (z Niemcami). Sami wiecie, ile ludzi mieszka po naszej stronie i pracuje tam i odwrotnie - dodawał.
Artykuł aktualizowany.
Zobacz wideo Kłótnia o migrantów w Sejmie! Szefernaker starł się z Frysztakiem
Rozmowy o polityce migracyjnej na marginesie szczytu UE: Przeprowadzono je w czwartek 20 marca w Brukseli. Spotkanie, w którym brał udział premier Donald Tusk, koordynowali szefowie rządów: Włoch Giorgia Meloni, Holandii Dick Schoof i Danii Mette Frederiksen. W spotkaniu uczestniczyli również przywódcy Austrii, Belgii, Cypru, Finlandii, Grecji, Łotwy, Malty, Czech, Szwecji i Węgier.
Czytaj również: "Tusk apelował do Dudy o podpisanie ustawy azylowej. Nieoficjalnie: Jest decyzja prezydenta".Źródła: RMF FM, IAR