Stan Wyjątkowy. Obajtek zwiał za granicę. Politycy PiS inwigilowani Pegasusem. Morawiecki chce być prezydentem

1 tydzień temu
Myślimy „Daniel” i od razu wszystkim nam uśmiechają się buzie. Jedni się cieszą, iż Daniel Obajtek jako prawdziwie polski mąż stanu startuje z prawdziwie polskiej listy prawdziwie polskiego PiS do Europarlamentu, by tym kosmopolitom i lewakom w Brukseli dać do wiwatu. Inni się cieszą, bo każde kolejne doniesienia o bombastycznych rządach Obajtka w Orlenie są jak nowy odcinek wciągającego sitcomu, skrzyżowanie Tarantino z Klossem, przyprawione Janosikiem i Bareją. Są wreszcie tacy, którzy — podle i małostkowo — odliczają dni do momentu, gdy o 6.00 rano służby przyjdą po pana Daniela, by wywieźć go do Berezy, Alcatraz czy innej Bastylii.
Idź do oryginalnego materiału