STAN GRY: Kondzińska: Kurski wypadł najgorzej w badaniach PiS, Romaszewska: Władze TVP tworzą ludzie dawnego SLD, Szczęśniak: Biedroń bał się Olko, będzie rozliczany, iż nie zrzekł się mandatu na rzecz prof. Płatek

300polityka.pl 1 tydzień temu

-- POLITYCZNY PLAN SOBOTY: EUROKONWENCJA LEWICY I KONFERENCJA PIS O ZMIANIE UNIJNYCH TRAKTATÓW - 300LIVE: https://300polityka.pl/live/2024/04/27/
-- FREKWENCJA MOŻE SIĘGNĄĆ NP. 30 PROC. - DOMINIKA WIELOWIEYSKA W GW: “Jednak wówczas sytuacja była diametralnie inna niż dziś. Wybory europejskie odbywały się przed parlamentarnymi i były swego rodzaju przygrywką do kluczowego jesiennego głosowania. Teraz emocje krajowe opadły, co pokazały wybory samorządowe, mobilizacja może być więc mniejsza. Frekwencja może sięgnąć np. 30 proc.”.


-- BĘDZIE TO POJEDYNEK NA TWARDE ELEKTORATY. A W PRZYPADKU PIS-U JEST ON NAJWIĘKSZY, POZA TYM JEST ZDETERMINOWANY - TWIERDZI WIELOWIEYSKA: “ Będzie to pojedynek na twarde elektoraty. A w przypadku PiS-u jest on największy, poza tym jest zdeterminowany, by swą partię wspierać w ciężkich dla niej czasach. Koalicja Obywatelska zajmuje pod tym względem drugie miejsce. Dlatego nie dziwi, iż obie partie stawiają na głośne nazwiska, cieszące się największą popularnością w gronie najwierniejszych zwolenników”.


-- W PARTII NIE SĄ LUBIANI, ALE NIKT SIĘ NIE WYRYWA Z KRYTYKĄ, ABY NIE SIAĆ WĄTPLIWOŚCI W SERCACH ZWOLENNIKÓW PIS - PISZE W GW WIELOWIEYSKA: “Kamińskiego i Wąsika Kaczyński też nie mógł zostawić na lodzie, mają w PiS status męczenników. W partii nie są lubiani, ale nikt się nie wyrywa z krytyką, aby nie siać wątpliwości w sercach zwolenników PiS. Gdy prokuratura rozesłała listy 31 osobom w sprawie Pegasusa, wzywając ich na przesłuchania w charakterze świadków, adresaci z obecnej koalicji rządzącej pochwalili się tym natychmiast”.


-- TUSK POTRZEBUJE NA LISTACH GŁOŚNYCH NAZWISK, KTÓRE ZMOBILIZUJĄ TWARDY ELEKTORAT - PISZE WIELOWIEYSKA: “Tymczasem premier Donald Tusk zdecydował się na ryzykowny manewr polegający na wysłaniu do Parlamentu Europejskiego trzech swoich ważnych ministrów. Lider KO — podobnie jak Kaczyński — potrzebuje na listach głośnych nazwisk, które zmobilizują twardy elektorat KO”.


-- ZA STARTEM KIERWIŃSKIEGO W WARSZAWIE MOŻE SIĘ TEŻ KRYĆ TEST. TUSK CHCIAŁBY ZOBACZYĆ JAKI WYNIK TEN MINISTER MOŻE OSIĄGNĄĆ W WARSZAWIE W TRUDNYCH WARUNKACH - DALEJ WIELOWIEYSKA W GW: “Tusk chciałby zobaczyć jaki wynik ten minister może osiągnąć w Warszawie w trudnych warunkach. Koalicja Obywatelska musi się szykować na różne scenariusze: gdyby Rafał Trzaskowski został kandydatem na prezydenta RP, partia Tuska musi mieć gotowy scenariusz na wybory w Warszawie, dlatego warto przetestować ewentualnych następców Trzaskowskiego, a wiele wskazuje na to, iż Kierwiński miałby ochotę zawalczyć o stolicę. Oczywiście to tylko jeden ze scenariuszy”.
https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,30919289,wielowieyska-kaczynski-nie-mogl-zostawic-na-lodzie-kaminskiego.html
-- FALA NIOSĄCA NOWĄ KOALICJĘ NIE JEST TAK PRZEMOŻNA, JAK SIĘ ZDAWAŁO, A JEDNAK PIS WCIĄŻ PRZYPOMINA TONĄCEGO, KTÓRY Z TRUDEM UTRZYMUJE SIĘ NA POWIERZCHNI KRZYCZĄC: „WYGRAŁEM!” - PIOTR ZAREMBA W RZ: “Pierwsze wystąpienia Tuska czy wypowiedzi Sienkiewicza wskazują na to, iż dominować będzie ton wojennej pobudki, zagrożenia ze strony Rosji, skądinąd uzasadniony. Odpowiedzią na groźbę apokalipsy będą ogólnikowe wezwania do europejskiej jedności, bez wnikania w te elementy polityki Unii, które są szczególnie kłopotliwe. Łatwiej jednak oskarżać Kaczyńskiego o pokusę polexitu niż o spiski z Komisją Europejską. Czy to wypali? Fala niosąca nową koalicję nie jest tak przemożna, jak się zdawało, a jednak PiS wciąż przypomina tonącego, który z trudem utrzymuje się na powierzchni krzycząc: „wygrałem!”.


-- TO NAUCZY INNYCH, ŻE IM BARDZIEJ SĄ WIERNI W MECHANICZNYM WYKONYWANIU ROZKAZÓW, TYM WIĘKSZE MOGĄ MIEĆ NADZIEJE - PISZE DALEJ ZAREMBA: “Jarosław Kaczyński doprowadził system traktowania europarlamentu jako luksusowej nagrody do perfekcji. Za to może Tusk zasmakował w rozdzielaniu, skąpym, ale jednak, partyjnych nagród. Wszak to nauczy innych, iż im bardziej są wierni w mechanicznym wykonywaniu rozkazów, tym większe mogą mieć nadzieje. Kierwiński to wręcz uosobienie kapralskiego stylu w polityce, więc staje się wzorcem z Sèvres dla całego obozu Tuska”.


-- SIENKIEWICZ TO JEDEN Z NIE ZA WIELU KANDYDATÓW NA TYCH LISTACH, KTÓRZY, GDYBY IM SIĘ CHCIAŁO, MÓGLIBY WYKONYWAĆ W BRUKSELI REALNĄ POLITYCZNĄ ROBOTĘ - DALEJ ZAREMBA W RZ: “Sienkiewicz to jeden z nie za wielu kandydatów na tych listach, którzy, gdyby im się chciało, mógliby wykonywać w Brukseli realną polityczną robotę. W duchu, który niespecjalnie mi odpowiada, ale przynajmniej jej technicznej strony chyba nie trzeba by go uczyć”.


-- HISTORIA OPŁACALNEGO KAPRALSTWA, ZRESZTĄ W NAJGORSZYM WYDANIU - DALEJ ZAREMBA W RZ: “Zwróciłbym jeszcze uwagę na dwa groteskowe detale. Pierwsze miejsce w Łódzkiem ma dostać Dariusz Joński, a dalsze w Warszawie – Michał Szczerba. To, podobnie jak w przypadku Kierwińskiego, historia opłacalnego kapralstwa, zresztą w najgorszym wydaniu. Teraz już wiemy, po co ci posłowie zmienili dwie kierowane przez siebie komisje śledcze w widownię hejtu, po co Joński, łamiąc w oczywisty sposób sentencję wyroku Trybunału Konstytucyjnego z roku 2006 o regułach parlamentarnych dochodzeń, robił wszystko, aby obrazić Kamińskiego”.
https://www.rp.pl/opinie-polityczno-spoleczne/art40242791-piotr-zaremba-sienkiewicz-wagi-ciezkiej-z-rzadu-na-unijne-salony
-- TO SKAZUJE PIS NA ROLĘ BARDZIEJ OBURZONEGO OBSERWATORA NIŻ GRACZA W UE - PIOTR ZAREMBA W INTERII: “Może choćby uważać, iż politycy nazbyt biegli i mający za wiele kontaktów zaczynają bardziej reprezentować Unię wobec polskiej prawicy niż prawicę wobec Unii. Tak właśnie myśli o Szymańskim. Zarazem to skazuje PiS na rolę bardziej oburzonego obserwatora niż gracza. Choć skądinąd europosłowie innych polskich ugrupowań, przecież euroentuzjaści, też są w znacznej większości wciąż statystami”.


-- TARCZYŃSKI UMIAŁ ZROBIĆ NA KACZYŃSKIM WRAŻENIE KOGOŚ, KTO NIE TYLKO JEST AKTYWNY, ALE PRZECIERA PIS-OWI NOWE SZLAKI - PISZE ZAREMBA W INTERII: “Ciekawy jest przypadek wypchnięcia europosła Legutki. Miał znakomite kwalifikacje choćby językowe. Ale koledzy zarzucali mu wypalenie i pasywność. Miał się bardziej interesować swoimi książkami o greckiej filozofii niż politycznymi grami, choćby we frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, do której PiS należy. Zastąpił go wszędobylski europoseł Dominik Tarczyński. Umiał zrobić na Kaczyńskim wrażenie kogoś, kto nie tylko jest aktywny, ale przeciera PiS-owi nowe szlaki”.


-- EXPOSÉ SIKORSKIEGO, TAKŻE WYSTĄPIENIA TUSKA CZY SIENKIEWICZA WSKAZUJĄ NA TO, ŻE DOMINOWAĆ BĘDZIE TON WOJENNEJ POBUDKI - PISZE ZAREMBA: “Exposé Sikorskiego, także wystąpienia Tuska czy Sienkiewicza wskazują na to, iż dominować będzie ton wojennej pobudki, opowieści o zagrożeniu ze strony Rosji. Odpowiedzią na groźbę apokalipsy będą ogólnikowe wezwania do europejskiej jedności, bez wnikania w te elementy polityki Unii, które są szczególnie kłopotliwe.Na pewno za to pojawi się jeszcze jeden wątek. Sikorski wyśmiał Mateusza Morawieckiego za wyprawę do Budapesztu na kolejną konferencje eurosceptycznej prawicy. Nazwał zgromadzone tam środowiska "proputinowskimi nacjonalistami". Były premier odpowiedział wypominaniem Tuskowi i Sikorskiemu resetu z Rosją po 2007 roku.To wzajemne redukowanie przeciwnika ad Putinum będzie trwało przez całą kampanię”.
https://wydarzenia.interia.pl/felietony/news-listy-wyborcze-gotowe-tylko-po-co-pis-owi-europarlament,nId,7475781
-- CZTERY BOMBY TYKAJĄ POD CZŁONKOSTWEM POLSKI W UE - KONRAD SZYMAŃSKI W RZ: “Status płatnika netto do budżetu UE, akcesja Ukrainy, transformacja klimatyczna i rosnąca współzależność w świecie Zachodu to cztery tykające bomby pod członkostwem Polski w Unii. Trzeba je rozbroić, zanim będzie za późno. By to zrobić, potrzebujemy nie tylko uporządkowania naszego myślenia w kraju, odrzucenia dezinformacji i propagandy, ale także zrozumienia w głównych stolicach Zachodu”.


-- SKUTECZNE SKLEJENIE NIEUDANYCH I CZĘSTO PROWOKACYJNYCH REFORM WYMIARU SPRAWIEDLIWOŚCI ZBIGNIEWA ZIOBRY Z SUWERENNOŚCIĄ USTAWIA PRZED PRAWICĄ FAŁSZYWĄ ALTERNATYWĘ – ALBO SUWERENNOŚĆ, ALBO UE - DALEJ SZYMAŃSKI W RZ: “Skuteczne sklejenie nieudanych i często prowokacyjnych reform wymiaru sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry z suwerennością ustawia przed prawicą fałszywą alternatywę – albo suwerenność, albo UE. Polaryzujący potencjał sporu o praworządność może pchnąć rząd Donalda Tuska w taką nadgorliwość uzgadniania tej sprawy z Brukselą, iż wrażenie tej fałszywej alternatywy może się potęgować. Dlatego rozbrojenie tego tematu wymaga wyobraźni i strategicznej komunikacji tak po stronie rządu, jak i Komisji Europejskiej”.


-- SPOŁECZNEGO POPARCIA DLA POLSKIEGO CZŁONKOSTWA W UE NIE POWINNIŚMY TRAKTOWAĆ JAKO RZECZY PEWNEJ I TRWAŁEJ - DALEJ SZYMAŃSKI W RZ: “Społecznego poparcia dla polskiego członkostwa w UE nie powinniśmy traktować jako rzeczy pewnej i trwałej. Dzieje się tak z powodu niepewności ogarniającej cały Zachód na skutek wielu kryzysów oraz zmian w globalnym porządku handlu i polityki. Jesteśmy częścią tego świata. Dlatego odczuwamy podobne lęki. UE – przez lata postrzegana przez nas jako polityczna anestezjologia – nie zwalnia nikogo z rachub i trudów kształtowania własnego losu. Jej rola w zarządzaniu publicznym będzie jednak rosła z powodu rosnącej złożoności i współzależności dzisiejszego świata – między gospodarkami, państwami, w obszarze cyfrowym, środowiska, klimatu czy zdrowia”.
https://www.rp.pl/plus-minus/art40243901-konrad-szymanski-cztery-bomby-tykaja-pod-czlonkostwem-polski-w-ue
-- KURSKI WYPADŁ W BADANIACH NAJGORZEJ", CO "WSZYSTKICH DOŚĆ ZDZIWIŁO" - POLITYK PIS U AGATY KONDZINSKIEJ W GW: “- Do tego doszły jeszcze badania, które zleciliśmy, by sprawdzić potencjał tych najbardziej drażliwych kandydatów, czyli Kurskiego, Wąsika, Kamińskiego i Obajtka - opowiada poseł PiS. Dodaje, iż "Kurski wypadł w nich najgorzej", co "wszystkich dość zdziwiło".
https://wyborcza.pl/7,75398,30924134,komitet-polityczny-pis-zaakceptowal-listy-do-europarlamentu.html
-- DLA RAZEM MA TO BYĆ KOLEJNY KROK W ROZWOJU - AGATA SZCŻĘŚNIAK W OKO PRESS: “Dlaczego partii Razem tak bardzo zależało na tej jedynce? Według polityków tej partii, z którymi rozmawialiśmy, nie chodzi tylko o osobiste zaangażowanie Macieja Koniecznego w sprawy międzynarodowe. „Liczymy na biorące miejsce” – mówiła nam osoba z kierownictwa Razem. Nasi rozmówcy twierdzą, iż Razem nie było przywiązane do Śląska, chodziło o miejsce, które zagwarantuje mandat. Dla Razem ma to być kolejny krok w rozwoju: „To jest czas, żeby mieć europosła”. Jednocześnie celem kierownictwa Nowej Lewicy było, żeby partia Razem jak najaktywniej zaangażowała się w kampanię europarlamentarną. Gdyby Razem nie wystawiało swoich popularnych polityków, mogłoby „odpuścić” tę kampanię”.


-- BIEDROŃ BĘDZIE SIĘ MUSIAŁ ZMIERZYĆ Z ZARZUTEM, ŻE W 2019 ROKU NIE ZRZEKŁ SIĘ MANDATU NA RZECZ PROF. MONIKI PŁATEK - DALEJ SZCZĘŚNIAK W OKU: “Biedroń prawdopodobnie będzie się musiał zmierzyć z zarzutem, iż w 2019 roku nie zrzekł się mandatu na rzecz prof. Moniki Płatek (choć to obiecywał) i sam pojechał do Brukseli. To też mogłoby dawać premię pierwszej kobiecie na liście. O ile byłaby bardzo zaangażowana w kampanię i znana sporej części wyborców. Biedroń ma na koncie fatalny wynik w wyborach prezydenckich w 2020 roku (2,22 proc.). Jednocześnie pozostaje jednym z najbardziej rozpoznawalnych polityków Lewicy”.
https://oko.press/wybory-do-parlamentu-europejskiego-lewica-zdecydowala-kto-wystartuje
-- OMAWIALI SPRAWĘ WIELKIEJ ORKIESTRY ŚWIĄTECZNEJ POMOCY: JAK TU WYKOMBINOWAĆ, ŻEBY W OGÓLE NIE WSPOMNIEĆ O TYM NA ANTENIE, PACZUSKA, ÓWCZESNA SZEFOWA "WIADOMOŚCI", PROTESTOWAŁA - AGNIESZKA ROMASZEWSKA W ROZMOWIE Z DOMINIKĄ WIELOWIEYSKĄ W GW: “Tam się miały wykluwać plany, jak ma wyglądać telewizja. Trzy razy byłam na tych poniedziałkowych nasiadówkach, za czwartym już mnie nie zaprosili. Pamiętam, iż omawiali sprawę Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy: jak tu wykombinować, żeby w ogóle nie wspomnieć o tym na antenie. Marzena Paczuska, ówczesna szefowa "Wiadomości", protestowała, iż ona tak nie może, bo ją po prostu wyśmieją. Jacek się zgodził, ale proponował, by nie informować o WOŚP od razu, tylko następnego dnia i krótko. Absurd”.


-- EFEKT BĘDZIE TAKI, ŻE TELEWIZJA PUBLICZNA SIĘ SKURCZY NIEODWRACALNIE I ODDA POLE TVN. CO BY NIE POWIEDZIEĆ O KURSKIM, ON POSTAWIŁ TĘ TELEWIZJĘ NA NOGI - DALEJ ROMASZEWSKA U WIELOWIEYSKIEJ: “Uważam, iż działania prowadzone są co prawda energicznie i radykalnie, ale za to bez planu. Przywraca się jakieś formaty z czasów prehistorycznych typu "100 pytań do..." . Gdy Iran ostrzelał Izrael, TVP Info nie weszło z programem na żywo, a pokazywało "100 pytań do Leszka Millera" - jak dla mnie to kompromitacja. Dramatycznie brakuje pieniędzy, a robione są masowe przeprowadzki z siedziby programów informacyjnych na placu Powstańców, gdzie demontuje się całkiem nowe studia, wyprowadza się „Wiadomości", „Panoramę" i TVP Info na Woronicza, gdzie nie ma – przynajmniej na razie - sensownych warunków dla pracy informacji. Efekt będzie taki, iż telewizja publiczna się skurczy nieodwracalnie i odda pole TVN. Co by nie powiedzieć o Kurskim, on postawił tę telewizję na nogi, rozbudował niesłychanie, choćby w nadmiarze”.


-- WŁADZE TVP TWORZĄ LUDZIE DAWNEGO SLD - MÓWI ROMASZEWSKA U WIELOWIEYSKIEJ W GW: “Poza tym są politycznie podporządkowani obecnej władzy, są na łasce rządu, który może ich w każdej chwili wyrzucić. I oni to wiedzą, więc dostosowują się do wymagań. Przecież władze TVP tworzą ludzie dawnego SLD, postkomunistycznego stowarzyszenia Ordynacka, oni zawsze tak funkcjonowali. Być może pokazywali Tobiasza Bocheńskiego lepiej, bo nic nie ryzykowali, wiedzieli, iż i tak nie wygra w Warszawie”.


-- KURSKI UWAŻAŁ, ŻE MY, CZYLI BIEŁSAT, NADAJEMY DO TYCH JAKICHŚ LUDÓW NIEISTOTNYCH. NIE MIAŁ SZACUNKU DLA TYCH LUDZI. TRAKTOWAŁ ICH PROTEKCJONALNIE - MÓWI ROMASZEWSKA WIELOWIEYSKIEJ: “U Jacka było widać przywiązanie do tej mocarstwowej wizji Polski od morza do morza. Ja jestem bardzo uwrażliwiona na tym punkcie, bo żadnej Polski (w takim sensie jak ją rozumiemy współcześnie), od morza do morza nie było. I te emocje, iż na wschodzie zostały nasze ziemie, są mi obce. Uważam to za anachronizm. Ale Jacek nie. On uważał, iż my, czyli Biełsat, nadajemy do tych jakichś ludów nieistotnych. Nie miał szacunku dla tych ludzi. Traktował ich protekcjonalnie”.


-- TO WYWODY GRUPY ANONIMOWYCH ROSYJSKICH SPECJALISTÓW WOLONTARIUSZY, WYSTĘPUJĄCYCH POD PSEUDONIMEM FLANKER 16 PRZEKONAŁY MNIE OSTATECZNIE, ŻE POD SMOLEŃSKIEM NIE BYŁO WYPADKU - MÓWI ROMASZEWSKA: “Najbardziej przekonującą teorią jest to, co przedstawiał jakiś czas temu Mark Sołonin, rosyjski wideobloger i wybitny historyk II wojny rozbijający mity sowieckiej historiografii, dziś na emigracji na Ukrainie, człowiek obdarzony wybitną precyzją myślenia i darem przekazywania swoich myśli. Sołonin, z wykształcenia inżynier konstruktor samolotowy, nie kombinował na siłę, co się zdarzyło, natomiast wziął do ręki oficjalny rosyjski raport MAK i punkt po punkcie rozbił jego tezy. W sposób tak prosty i przystępny, ze zawsze żałowałam, iż nikt w Polsce nie potrafił tego tak zrobić, a rosyjski opozycjonista - owszem. Posługiwał się przy tym innym raportem - grupy anonimowych rosyjskich specjalistów wolontariuszy, występujących pod pseudonimem Flanker 16. To ich wywody przekonały mnie ostatecznie, iż pod Smoleńskiem nie było wypadku”.
https://wyborcza.pl/magazyn/7,124059,30914587,agnieszka-romaszewska-co-by-nie-powiedziec-o-kurskim-on-postawil.html
-- URODZINY: Stanisław Dziwisz, Magdalena Kopka, Paweł Kasprzyk, Zbigniew Babalski, Andrzej Barcikowski, Piotr Zychowicz. NIEDZIELA: Marek Biernacki, Jacek Piechota, Andrzej Szejna, Mariusz-Orion Jędrysek, Konrad Gołota.
Idź do oryginalnego materiału