Stało się! Tych słów Kaczyński będzie żałował

Jarosław Kaczyński przestał udawać męża stanu. Zatroskanego stanem publicznych instytucji. I pokazał, iż najważniejszy jest dla niego interes zasłużonych partyjnych aparatczyków. Choć by mieli na sumieniu decydujący udział w niszczeniu jakości życia publicznego w Polsce.

– Jacek Kurski jest doświadczony w Parlamencie Europejskim, Banku Światowym, życiu międzynarodowym, a jednocześnie energia, inicjatywa i inwencja z niego tryskają – przekonywał Kaczyński. Po czym zaczął wychwalać TVP z czasów rządów Kurskiego.

– Wiem, iż jednym telewizja się podobała, a innym nie, ale nikt nie zaprzeczy, iż mała ogromne znaczenie w naszych dwóch zwycięstwach – wypalił Kaczyński.

Ciekawe, czy teraz dalej będzie udawał, iż nie miał pojęcia co się działo w telewizji publicznej za rządów Kurskiego? I iż w żaden sposób nie jest za to odpowiedzialny?