Staliśmy się amoralni...

ireneuszlara.blogspot.com 2 tygodni temu


Nie należę do Kościoła, ale staram się żyć zgodnie z wartościami chrześcijańskimi – nie znalazłem innych zasad tak bliskich miłości i tak spójnych. Jestem zszokowany, iż zgodnie z badaniami to ludzie głęboko religijni głosują na moralne dno, Nawrockiego. choćby katechetom, którym obecny rząd zabrał godzinę religii, materializm nie może przysłonić Słowa Bożego.

Na jakiej podstawie określiłem Nawrockiego moralnym dnem? Krótko, ale mogę wątpiącym przedstawić dowody i polemizować. Zapraszam wątpiących.

Nawrocki:

1. Ustawki – Jest dumny, iż brał udział w ustawkach, czyli zbiorowych bójkach kiboli, w których krew się leje, a choćby zdarzają się zabójstwa. Tego przecież nie da się zracjonalizować „rycerskością”. Ustawki są w kodeksie karnym, bo to przestępstwa. Ale jednak się dało.

2. Ćpanie podczas debaty – Podczas transmitowanej przez wszystkie telewizje debaty ćpał, pobudzając umysł zakazaną substancją. Przymykamy oczy na nałóg ewentualnego prezydenta i na to, iż oszukuje podczas debaty.

3. Gangster – Jest przyjacielem kryminalisty, króla sutenerów Wielkiego Bu. Kiedyś pracował jako ochroniarz burdelu, rozwoził prostytutki do klientów i pobierał od nich opłaty. Był gangsterem, ale chrześcijanom to nie przeszkadza.

4. Neonazistyczne powiązania – Ręczy za neonazistę o pseudonimie Śledziu, wytatuowanego w swastyki, z tatuażem Hitlera. Czy zapomnieliśmy, co Polsce zrobił Hitler?

5. Kłamstwa i manipulacje – Potępia Kaczyńskiego i PiS za Zielony Ład, Polski Ład, sprowadzenie imigrantów, zamknięcie lasów w pandemii, czy propozycję wysłania żołnierzy na Ukrainę. Wiemy, iż jest desygnowany przez Kaczyńskiego, ale znowu wybaczamy mu kłamstwa i manipulacje, bo cel uświęca środki. Amoralność stała się cnotą.

6. Książka o gangsterze – Pisze hagiograficzną książkę o gangsterze Nikosiu pod pseudonimem Batyr, a potem w mediach zamazany chwali Nawrockiego jako Batyr lub jawnie jako Nawrocki chwali Batyra.

7. Mieszkanie pana Jerzego – Ukradł mieszkanie schorowanego staruszka, pana Jerzego, bo za nie zapłacił. To obrzydliwe, ale zamykamy oczy i uszy. Jesteśmy na dnie razem z Nawrockim.

o Na początku twierdził, iż pożyczył panu Jerzemu pieniądze na wykup mieszkania, bo tylko pan Jerzy mógł wykupić mieszkanie komunalne. Potem okazało się, iż to Nawrocki zapłacił za mieszkanie, a w tym samym dniu pan Jerzy napisał testament, w którym zapisał cały majątek na Nawrockiego i podpisał umowę pożyczki na 20% /banki pożyczały na 6%/. Nawrocki wyjaśnił, iż „zupełnie nie miało znaczenia”, co było napisane w umowie pożyczki, bo senior „nie musiał” zwracać mu pieniędzy. Jasne? Jasne, ja pierdolę, kurwa! W co my wierzymy?

o Podpisał u notariusza, iż zapłacił panu Jerzemu 120 tysięcy złotych, a potem stwierdził, iż jednak nie zapłacił. To fałszerstwo na dokumentach. Oj tam… Wszyscy oszukują.

o Nawrocki na piśmie zobowiązał się do dożywotniego utrzymywania pana Jerzego -"dostarczać mu wyżywienia, ubrania, mieszkania, światła i opału, a także zapewnić mu odpowiednią pomoc i pielęgnowanie w chorobie oraz sprawić mu własnym kosztem pogrzeb odpowiadający miejscowym zwyczajom" - ale opiekowała się nim opieka społeczna, a nie on. Gdy potrzebna była całodobowa opieka, pana Jerzego opieka społeczna umieściła w Domu Pomocy Społecznej, a Nawrocki twierdzi, iż nie wiedział o tym przez rok, bo prezydent Gdańska, Dulkiewicz, ukryła pana Jerzego. Jakimi jesteśmy idiotami, iż uwierzyliśmy w te tłumaczenie? A może tylko chwyciliśmy się brzytwy?

Czy chrześcijańskie wartości można schować do szafy na czas wyborów, czy całkowicie umarły? A może ich nigdy nie było? „Smutno mi, Boże!”

Demokracja pozbawiona jasnego systemu uniwersalnych wartości może łatwo przekształcić się w formę totalitaryzmu – JPII

A za tego neonazistę poręczył Nawrocki.



Idź do oryginalnego materiału