Stał się głównym rozgrywającym wyborów. Dziś mówi o ósemce, niegdyś mówił o piątce

Zdjęcie: Sławomir Mentzen
Gdyby się tak dokładnie przyjrzeć, bliżej przyłożyć ucho, to okazałoby się, iż największym zwycięzcą pierwszej tury wyborów prezydenckich nie został pierwszy na mecie, ale ten, który dostał od niego dwa razy mniej głosów.
- Strona główna
- Wybory i nastroje
- Stał się głównym rozgrywającym wyborów. Dziś mówi o ósemce, niegdyś mówił o piątce
Powiązane
Atak na prezydenta Argentyny. W ruch poszły kamienie
2 godzin temu
Polecane
Babcia na wynajem
2 godzin temu