Stachaczyk. Teraz gramy Kamieńsk i… jest problem

3 dni temu

Czytelnicy witryny „epiotrkow.pl” należącej do gminnego barona medialnego Stachaczyka pewnie dostrzegli, iż już od dłuższego czasu w stronach portalu pojawia się dużo i bardzo pozytywnych informacji z miasta i gminy Kamieńsk. Nie jest to przypadek.

Tylko w czerwcu zamieszczono dziesięć tekstów prasowych dotyczących miejscowości, w lipcu jest ich już siedem (> kliknij) z czego sześć zawiera wypowiedzi burmistrza Jarosława Bąkowicza.

Autorami dwóch lipcowych notatek są: Daniel Hejniak i syn właściciela Iwo Stachaczyk, pozostałe nie zostały podpisane. Żadna z publikacji nie zawiera oznaczenia, iż są one sponsorowane, funkcjonują jako materiał partnerski lub zostały opublikowane na zlecenie urzędu miasta.

Wiceburmistrz Kamieńska Anna Liszka przedstawiła „Gazecie Trybunalskiej” umowę zawartą 9 stycznia br. na okres do 31 grudnia br. pomiędzy Gminą Kamieńsk reprezentowaną przez burmistrza Jarosława Bąkowicza a firmą ELTOM Tomasz Stachaczyk polegającą na „prowadzeniu działalności promocyjnej ma rzecz Gminy” za pośrednictwem stacji radiowej Strefa FM i portalu „epiotrkow.pl”. Koszt usług strony ustaliły na 900 zł miesięcznie. Faktury są w posiadaniu redakcji „GT”.

Umowa pomiędzy Gminą Kamieńsk a ELTOM Tomasz Stachaczyk Kliknij, aby powiększyć.

Czy samorząd może zamawiać płatne materiały w mediach?

Tak, samorząd może zamawiać w mediach płatne materiały prasowe, ale obowiązują go w tym zakresie ściśle określone zasady i ograniczenia wynikające z przepisów prawa oraz zasad etyki i przejrzystości działania administracji publicznej.

Aby były spełnione powyższe warunki cel publikacji musi być publiczny i informacyjny, materiał jest oznaczony jako płatny, nie promuje konkretnych osób np. burmistrza Bąkowicza, wydatek jest zgodny z prawem (np. procedury PZP).

Czy media mogą zamieszczać płatne materiały promujące np. samorząd?

Tak, media mogą publikować płatne artykuły dotyczące samorządu, ale również w tym przypadku obowiązują konkretne zasady wynikające z prawa prasowego, etyki dziennikarskiej i przepisów dotyczących reklamy.

Zgodnie z art. 36 ustawy – Prawo prasowe, każda treść opłacona przez zewnętrzny podmiot (w tym samorząd) musi być wyraźnie oznaczona jako „reklama”, „materiał sponsorowany” lub podobnie. Nie może być wprowadzająca w błąd co do charakteru treści.

Media mogą publikować ogłoszenia urzędowe i informacje samorządowe np. o naborach, konsultacjach, zmianach w prawie lokalnym – zarówno odpłatnie, jak i bezpłatnie, jeżeli tak stanowi porozumienie z samorządem.

Czego mediom zabrania prawo w kontekście płatnych treści?

Treści sponsorowane, które nie są oznaczone jako płatne, a wyglądają jak zwykłe artykuły redakcyjne, są niezgodne z prawem. To tzw. „kryptoreklama”, która może skutkować karą i utratą wiarygodności.

Jeśli artykuł zawiera agitację polityczną finansowaną przez samorząd lub promuje np. burmistrza przed wyborami, to jest to naruszenie zarówno prawa prasowego, jak i ordynacji wyborczej – i może prowadzić do zarzutów o nielegalne finansowanie kampanii.

Co jeszcze?

Publikacja płatnych materiałów prasowych bez oznaczenia ich jako materiał sponsorowany, tekst promocyjny, artykuł partnerski stanowi także naruszenie przepisów dotyczących uczciwości przekazu reklamowego.

Podstawy prawne, które regulują tę kwestię:

Ustawa Prawo prasowe (Dz.U. 1984 nr 5 poz. 24, z późn. zm.), art. 12 ust. 1 pkt 2:

„Dziennikarz jest obowiązany do: […] zachowania szczególnej staranności i rzetelności przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów prasowych, zwłaszcza sprawdzania zgodności z prawdą uzyskanych wiadomości, oraz do oddzielania informacji od komentarza.”
Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz.U. 1993 nr 47 poz. 211)

Ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz.U. 1993 nr 47 poz. 211), art. 16 ust. 1 pkt 4:

„Czynem nieuczciwej konkurencji w zakresie reklamy jest w szczególności […] reklama, która wprowadza w błąd i może przez to wpłynąć na decyzję co do nabycia towaru lub usługi.”

Rekomendacje Rady Etyki Mediów i Kodeks Etyki Dziennikarskiej SDP:

„Publikacja materiału sponsorowanego bez jego wyraźnego oznaczenia narusza etykę dziennikarską i wprowadza czytelnika w błąd co do źródła i celu publikacji”.

Komentarz

Tomasz Stachaczyk swoje gminne „imperium” medialne w dużej mierze zbudował na bliskich kontaktach z samorządem i jednostkami podległymi. Nie wykazywał przy tym szczególnych oporów w pozyskiwaniu środków niezależnie od tego, jako opcja polityczna sprawowała władzę.

„Gazeta Trybunalska”, jako jedyny wolny i niezależny portal w Piotrkowie wielokrotnie informowała opinię publiczną o praktykach stosowanych przez właściciela filmy ELTOM i jedynego udziałowca spółki z o.o. Radio Pasmo Piotrków, która posiada koncesję na nadawanie programów radiowych. Można się o tym przekonać klikając: > tutaj. Szczególnie istotny artykuł nosi tytuł: „Piotrków. Obrzydliwa postawa Stachaczyk”– przedstawia historię przemiany, jaka dotknęła idealistę zafascynowanego radiem w cynicznego i zachłannego „kreatora” piotrkowskiej rzeczywistości.

O ile wcześniej można było oceniać Stachaczyka jedynie przez pryzmat etyki i moralności, o tyle niedopełnienie obowiązku wynikającego z cytowanych wyżej przepisów wprowadza jego osobę na inne tory. „Gazeta Trybunalska” zabezpieczyła materiał dowodowy w tej sprawie.

Jarosław Bąkowicz przez 11 lat był rzecznikiem prasowym byłego prezydenta Piotrkowa Chojniaka, odpowiadał także za propagandę sukcesu, jaka otaczała magistrat. Znaczny udział miał w tym media Stachaczyka. Równolegle Bąkowicz sprawował mandat radnego w Radzie Miejskiej w Kamieńsku. W 2024 r. został wybrany burmistrzem miejscowości.

→ M. Baryła

30.07.2025

• collage: barma /Gazeta Trybunalska

• więcej o Stachaczyku: > tutaj

• czytaj także: > „Stachaczyk. Teraz gramy Akademię Piotrkowską”

Idź do oryginalnego materiału