Czerwcowe wybory do Parlamentu Europejskiego rozstrzygać będą o dalszym kursie Unii Europejskiej, o tym, czy w polityce Brukseli pojawią się jakieś istotne korekty, czy nie. Niezależnie jednak od tego, nad Wisłą będzie to kolejna kampania polskich spraw. Zmaganie o przyczółki do przyszłorocznej elekcji prezydenckiej, ale także ważna batalia przesuwająca punkt ciężkości polskiej polityki w prawo.