Sprawa Orlenu priorytetem. Prokurator krajowy: Wymaga rozliczenia

news.5v.pl 2 tygodni temu

W poniedziałek premier poinformował, iż „poprosił o odwiedziny” w Orlenie prokuratora generalnego i koordynatora służb specjalnych. Jak poinformował wtedy szef rządu, chodzi „miliardową stratę” i „możliwe powiązania” Daniela Obajtka z Hezbollahem.

Tusk ocenił, iż sprawa jest „kluczowa dla bezpieczeństwa państwa” i „nie ma na co czekać”. We wtorek premier zorganizował konferencję, na której zapowiedział wystąpienie prokuratora krajowego w tej sprawie.

– Funkcjonariusze publiczni nie mogą być bezkarni – powiedział prokurator krajowy Dariusz Korneluk i dodał, iż dotyczy to zarówno polityków jak i innych osób dysponujących środkami publicznymi. – Sprawy te traktujemy priorytetowo. (…) Za te postępowania osobiście biorę odpowiedzialność – dodał.

Wskazał na priorytety prokuratury. – Sprawy dotyczące Orlenu z prezesem Obajtkiem na czele, a także całą strukturą zarządczą. Sprawy dotyczące Orlenu są bardzo ważne z punktu widzenia energetycznego bezpieczeństwa państwa – powiedział.

Poinformował, iż prowadzone są „trzy główne postępowania”.

Artykuł aktualizowany.

Afera w Orlenie. Premier zapowiada kroki

Mowa o Orlen Trading Switzerland, spółce-córce państwowego koncernu. Nowy zarząd OTS poinformował niedawno o stracie 400 mln dolarów (1,6 mld złotych) m.in. na przedpłaty za niezrealizowane dostawy ropy, głównie z Wenezueli.

Jak się okazało, jednym z największych pośredników feralnych dostaw była spółka z Dubaju, należąca do 25-letniego obywatela Chin lub Hong Kongu. Spółka straciła też miliony na postojowe tankowców, a ówczesny zarząd miał nie reagować.

ZOBACZ: Afera w Orlenie. Donald Tusk: „Polacy muszą poznać prawdę”

Ponadto jak ustalił Onet, na czele OTS były prezes Orlenu postawił pochodzącego z Libanu Samera A., który ma być podejrzewany o kontakty z terrorystyczną organizacją Hezbollah i zamieszany w nielegalny obrót ropą z Iranu.

Daniel Obajtek miał otrzymać ostrzeżenia na temat Samera A. na długo przed powstaniem spółki OTS, ale je zignorował.

Daniel Obajtek odpowiada. „Szuka afer”

Na wpis szefa rządu zareagował Daniel Obajtek. Były szef Orlenu stwierdził, iż premier „szuka afer tam, gdzie ich nie ma”.

„W państwie koalicji 13 grudnia nic nie jest przypadkowe. Najpierw Onet publikuje wrzutkę z fragmentów materiałów ściśle tajnych, a potem straszy pan prokuratorem i służbami” – zwrócił się do Donalda Tuska.

ZOBACZ: Premier zapowiada rekonstrukcję rządu. Donald Tusk wskazał datę

„Jeśli tak dba pan o bezpieczeństwo kraju, powinien Pan domagać się publikacji raportów firm powiązanych z (szefem MKiDN – red.) Bartłomiejem Sienkiewiczem w sprawie doradztwa dla Orlenu i PGNiG, za które wyciągnięto z koncernów 13 mln zł” – napisał Obajtek.

Były szef państwowego koncernu stwierdził również, iż „wielokrotnie zabierał głos” w tej sprawie. „Zaoraliście spółkę, żeby wrócić do tych samych pośredników i starych układów” – ocenił.

„Boi się mnie pan na listach, taka jest prawda. A ja pytam, po ile dziś Polacy płacą za paliwo?” – zakończył.

Czytaj więcej

Idź do oryginalnego materiału