Spowiedź byłego wagnerowca. "Żołnierze zamieniają się w mięso armatnie"

1 rok temu
Były najemnik i dowódca grupy Wagnera mówi, iż brutalność, której był świadkiem w Ukrainie, ostatecznie skłoniła go do ucieczki. 26-letni Andriej Miedwiediew przebywa w tej chwili w Norwegii, do której udało mu się uciec 13 stycznia. - Bojownicy Wagnera często byli wysyłani do bitwy bez ukierunkowania, a firma traktowała niechętnych rekrutów bezlitośnie - powiedział były wagnerowiec.
Idź do oryginalnego materiału