Napięta atmosfera panowała podczas ostatniej sesji Rady Gminy Osielsko. Radny Piotr Gondek domaga się wprowadzenia do budżetu funduszy na sporządzenie dokumentacji projektowej dotyczącej budowy świetlicy w Jarużynie. Jego zdaniem są oszczędności i powinno się je wykorzystać.
Piotr Gondek jest jednym z aktywniejszych radnych nowej kadencji. Nie wszyscy jednak zgadzają się z jego propozycjami i poglądami. Tak było podczas ostatniej sesji, która odbyła się 7 kwietnia (poniedziałek).
Oszczędności w Niemczu
Podczas wprowadzania zmian budżetowych, radny Gondek zarzucił wójtowi Januszowi Jedlińskiemu niekonsekwencje. – Chciałbym zwrócić na jedną rzecz uwagę, bardzo ciesze się, iż pan wójt przekonał się do tego, aby uruchamiać oszczędności po przetargowe dość gwałtownie jak to jest możliwe – mówił radny. – Ale tutaj pan wójt wykazał się daleko idącą niekonsekwencją być może ma pewne zdolności, które przewidują możliwość wykonania prac dodatkowych lub nie. Budowa ul. Krasickiego w Niemczu – z tego tytułu wzięły się pewne oszczędności i wyposażyliśmy tą kwotą różne zadania. Ja się bardzo cieszę, bo to przyspiesza pewne prace – dodał.
Radny stwierdził, iż w przypadku ul. Krasickiego w Niemczu takiego oszczędności znaleziono jeszcze przed rozpoczęciem prac, a w przypadku budowy dwóch ulic w Jarużynie nie.
Dokończenie zadań
Wójt Janusz Jedlińśki przyznał, iż faktycznie w ostatnim czasie pojawiły się oszczędności. Już wcześniej informował radnych, iż o ile znajdą się wolne środki to przeznaczone zostaną one na adaptację świetlicy w Maksymilianowie (kolejny etap prac). Z kolei przewodnicząca Beata Polasik stwierdziła, iż widzi ona różnicę pomiędzy rozpoczętymi inwestycjami a wprowadzaniem nowych zadań.
„Musimy na wszystko czekać”
– Jest pan nieprzychylny jednym inwestycjom, przychylny drugim inwestycjom – grzmiał radny. – Ja się naprawdę cieszę, iż w Maksymilianowie powstają kolejne możliwości do rozwoju, integracji i szerzenia kultury wśród naszego społeczeństwa. Niestety w innych miejscowościach jak Bożenkowo, czy też w Jarużynie musimy na to wszystko czekać. Mimo wszystko, iż te pieniądze są. Kompletnie się z panem nie zgadzam – dodał.
Dbanie o budżet
Wójt odpowiedział, iż jego celem jest dbanie o budżet. Stwierdził on otwarcie, iż dla radnego Gondka ważne jest tylko to co on sobie wymyślił, a reszta gminy się nie liczy. Budżet jest już uchwalony i trzeba się go trzymać, a nie wymyślać dodatkowych inwestycji.
Która miejscowość bardziej pomijana?
Wywołało to sporą dyskusję. Zdaniem radnej Lucyny Balbuzy-Walkowskiej oprócz wspomnianej budowy ul. Krasickiego w Niemczu to w miejscowości nie dzieje się nic. I tutaj część radnych wypomniało jej budowę nowej szkoły. Głos zababrała także przewodnicząca Beata Polasik. Podkreślała ona, iż najpierw trzeba wybudować nową szkołę w Niemczu, a później zastanawiać się nad wprowadzaniem nowych zadań. Następnie część radnych spierała się, która miejscowość jest bardziej pomijana.
– Pan wójt stawia się jako strażnik budżetu, a ja się stawiam jako strażnik interesów mieszkańców – skwitował radny Gondek.