Spór o Dudę i inaugurację polskiej prezydencji w UE. "Gigantyczny skandal", "akademia ku czci Tuska"

1 dzień temu
Zdjęcie: Fot. Robert Kowalewski / Agencja Wyborcza.pl // Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl


Politycy koalicji i opozycji nie ustają w komentarzach na temat inauguracji polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Przedstawiciele KO nazywają "skandalem" nieobecność prezydenta Andrzeja Dudy na gali, a działacze PiS-u lekceważą całe wydarzenie. Co mówią?
Nieobecność prezydenta na gali: Michał Szczerba z KO powiedział w programie "7. Dzień Tygodnia w Radiu ZET", iż brak Andrzeja Dudy w Teatrze Wielkim-Operze Narodowej to "gigantyczny skandal". - Polska racja stanu przegrała z białym szaleństwem, bo prezydent wybrał białe szaleństwo na stoku - dodał. Z kolei polityczka PiS-u Mirosława Stachowiak-Różecka powiedziała, iż "jak się patrzy na rządzących, to najpierw jest tupanie nogami i czekanie, kiedy skończy się kadencja prezydenta, a potem jest zdziwienie, iż on nie przyjmuje zaproszenia".


REKLAMA


Opozycja lekceważąco o gali: Prezydencki minister Wojciech Kolarski stwierdził, iż "to nie było wielkie wydarzenie, to był koncert". - Prezydent nie skorzystał z zaproszenia na koncert w Teatrze Wielkim. Politycznie bez znaczenia - dodał. Błażej Poboży z Kancelarii Prezydenta RP w niedzielnym programie "Kawa na ławę" w TVN24 wymieniał, iż na "koncercie" nie było żadnych "znaczących reprezentantów Unii Europejskiej ani Parlamentu Europejskiego", począwszy od szefowej KE Ursuli von der Leyen. Obecne w programie polityczki koalicji ironizowały, iż zaproszenie dla Andrzeja Dudy dotarło na "niewystarczająco czerpanym papierze". - Powinien tam być, żeby podkreślić, iż ten temat, który będzie tematem naszej prezydencji, czyli bezpieczeństwo, jest dla niego istotny - mówiła Katarzyna Lubnauer z KO.


Zobacz wideo Bążur, będziemy się bić. Trzaskowski vs. Nawrocki [Co to będzie odc. 38]


Mastalerek kpi z gali: "Akademia ku czci Donalda Tuska w Teatrze Wielkim" - tak o piątkowej gali napisał Marcin Mastalerek. Doradca Andrzeja Dudy podkreślił, iż "prezydent nie będzie uwiarygadniał takich działań swoją obecnością". "To Donald Tusk powinien od kilku dni tłumaczyć się, iż w Polsce nie odbędzie się szczyt Rady Europejskiej tylko dlatego, iż PDT nie mógł znieść, iż zgodnie z ustawą, to PAD by ten szczyt prowadził" - dodał. I podsumował, iż wydarzenie było "szopką noworoczną".


Gala w Warszawie: 3 stycznia w Teatrze Wielkim-Operze Narodowej rozpoczęła się uroczysta gala z okazji objęcia przez Polskę półrocznej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Ze sceny przemawiał premier Donald Tusk i szef Rady Antonio Costa. Na inauguracji nie było prezydenta Polski Andrzeja Dudy. Głowę państwa reprezentował jeden z jego doradców. O tym, iż Andrzeja Dudy w Teatrze Wielkim-Operze Narodowej nie będzie, poinformowała szefowa jego kancelarii. - Po wysłaniu zaproszenia na galę inaugurującą polską prezydencję w UE nie było żadnego kontaktu z KPRM czy MSZ w tej sprawie - przekazała Małgorzata Paprocka. W sobotę Andrzej Duda jeździł na nartach w Kluszkowcach w Małopolsce.
Więcej na ten temat przeczytasz w tekście "Prezydent sfotografowany na stoku. Donald Tusk nie wytrzymał. 'A można było od razu powiedzieć'".
Źródła: Radio ZET, TVN24, X/@MMastalerek
Idź do oryginalnego materiału